Rakiety Storm Shadow spadły na Rosję. Pierwszy taki przypadek
Ukraińcy mieli użyć brytyjskich rakiet Storm Shadow w obwodzie kurskim w Rosji. Odłamki tych pocisków odnaleźli mieszkańcy wioski Marino.
2024-11-20, 15:49
Informację o wystrzeleniu rakiet Storm Shadow w terytorium Rosji - przekazała agencja Bloomberga, powołując się na anonimowego, zachodniego urzędnika.
O sprawie napisał też "The Telegraf", który twierdzi, że Storm Shadow spadły w obwodzie kurskim, a ich odłamki znaleźli mieszkańcy wioski Marino. W mediach społecznościowych pojawiły się także zdjęcia odnalezionych części.
Storm Shadow (francuska nazwa - SCALP) to pociski manewrujące o zasięgu 250 km, zbliżonym do amerykańskich ATACMS.
Wielka Brytania i Francja przekazywały je Kijowowi, ale wyłącznie do ataków na cele wewnątrz uznawanych międzynarodowo granic Ukrainy.
REKLAMA
Biden miał dać zielona światło
Po zezwoleniu - według mediów - przez prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukrainę pocisków ATACMS do ataków na cele wewnątrz Rosji spodziewano się podobnej decyzji władz Wielkiej Brytanii w odniesieniu do francusko-brytyjskich pocisków Storm Shadow.
AFP przypomina, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od miesięcy zabiegał o możliwość użycia brytyjskich pocisków Storm Shadow i amerykańskich pocisków ATACMS do rażenia celów w głębi terytorium Rosji.
Po informacjach z Waszyngtonu, że administracja Bidena zgodziła się na ataki z użyciem broni amerykańskiej, dziennik "Le Figaro" wspomniał o zgodzie Wielkiej Brytanii i Francji dotyczącej pocisków Storm Shadow/SCALP. Powołał się przy tym na "New York Timesa", który napisał: "Chociaż przywódcy brytyjscy i francuscy wyrażali poparcie dla prośby Zełenskiego, byli niechętni zezwoleniu Ukraińcom na używanie ich rakiet na terytorium Rosji, dopóki Biden nie zgodzi się zezwolić Ukraińcom na to samo z (pociskami) ATACMS".
- Zełenski rozmawiał z Tuskiem. "Liczę na wsparcie Polski"
- Nowa kontrowersyjna broń z USA dla Ukrainy. Kijów prosił o to od samego początku
Polskie Radio, Reuter, paw/
REKLAMA