Nepotyzm i kolesiostwo w spółkach? Wiceminister: na stanowiska dobieramy fachowców
- W przeciwieństwie do poprzedników, na stanowiska do rad nadzorczych czy zarządów dobieramy fachowców. Nie jest tak, że w spółce zbrojeniowej, która produkuje trotyl, szefem zostaje akwarysta - powiedział w Polskim Radiu 24 Marcin Kulasek, wiceminister aktywów państwowych. Podkreślił również, że w Sejmie trwają prace nad ustawą Polski 2050 w sprawie odpolitycznienia państwowych spółek.
2024-11-21, 08:33
Nepotyzm i zatrudnianie znajomych czy ludzi z klucza politycznego w spółkach Skarbu Państwa i radach nadzorczych od wielu lat bulwersują opinię publiczną - niezależnie od tego, jaka ekipa akurat sprawuje władzę w Polsce. W ostatnim czasie media ujawniły w tym kontekście sytuację w Totalizatorze Sportowym oraz w spółkach kolejowych.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, iż nie ma poczucia, że obecnie "skala nepotyzmu i kolesiostwa jest ogromna". Dodał również, że "konkursy na członków zarządów i zasady doboru do rad nadzorczych są jasne".
Posłuchaj
- Sytuacja jest taka, że w przeciwieństwie do poprzedników, my na stanowiska do rad nadzorczych czy zarządów dobieramy fachowców. Nie jest tak, że w spółce zbrojeniowej, która produkuje trotyl, szefem zostaje akwarysta. Takich sytuacji nie ma. A że ktoś ma takie, a nie inne poglądy czy przynależy do różnych organizacji - to takie prawo gwarantuje wszystkim konstytucja - powiedział Marcin Kulasek.
Upolitycznienie spółek? "Najważniejsze, by kandydat był fachowcem"
Jego zdaniem "najważniejsze jest, żeby dany kandydat był fachowcem i przeszedł konkursy, które są rozpisane i transparentne". - Dodatkowo w ministerstwie pracujemy nad kodeksem dobrych praktyk, który jednoznacznie będzie wykluczał sytuacje, które mogłyby być nie do końca transparentne - podkreślił wiceminister aktywów państwowych.
REKLAMA
Zapewnił również, że w Sejmie trwają prace nad projektem ustawy Polski 2050 o odpolitycznieniu spółek. - Jest procedowany w komisji. Pewne rzeczy w tej materii na pewno trzeba jednoznacznie wyprostować - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Według projektu Polski 2050, w spółkach w pełni kontrolowanych przez państwo rady nadzorcze mają liczyć maksymalnie siedmiu członków, z czego trzech niezależnych, powoływanych przez Komitet Dobrego Zarządzania. Ponadto członkowie rad będą musieli spełniać kryteria wykształcenia i apolityczności. Przy czym na stanowiska nie będą mogły być powoływane osoby związane z działalnością parlamentarną lub partyjną - przez pięć lat od zakończenia takiej działalności.
Politycy Polski 2050 chcą również wprowadzenia zakazu łączenia wysokich funkcji w administracji z zasiadaniem w radach nadzorczych.
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Marcin Kulasek (wiceminister aktywów państwowych, Nowa Lewica)
Data emisji: 21.11.2024
Godzina: 7.33
bartos
REKLAMA