Upadł francuski rząd, przetrwał tylko 91 dni
Zgromadzenie Narodowe - niższa izba francuskiego parlamentu - przegłosowało wotum nieufności dla centroprawicowego gabinetu premiera Michela Barniera. Szef rządu odchodzi po zaledwie 91 dniach rządów, co jest rekordem w najnowszej historii Republiki.
2024-12-04, 20:42
Wotum nieufności lewicy uzyskało poparcie 331 deputowanych, czyli niemal całej opozycji.
- Szukał Pan kompromisu, ale ze skrajną prawicą. Upadnie Pan w hańbie - grzmiał przed głosowaniem przedstawiciel lewicy Eric Coquerel, nawiązując do burzliwych negocjacji z ostatnich dni wokół budżetu.
- Wotum wydaje się koniecznością, aby uchronić Francuzów przed niebezpiecznym budżetem, a ustrój zmusza nas do połączenia naszych głosów ze skrajną lewicą - tłumaczyła Marine Le Pen, która do niedawna odgrywała rolę cichego sojusznika rządu.
- Inaczej pojmujemy suwerenność i patriotyzm - odpowiedział liderce narodowców premier Francji.
REKLAMA
Środowe wydarzenia przejdą do historii francuskiej polityki, bo to pierwszy upadek rządu w takich okolicznościach od 62 lat. W dodatku żaden premier nie miał tak krótkich rządów w dziejach Piątej Republiki, czyli od 1958 roku.
- "Patrioci kontra kosmopolityczne elity". Kacper Kita o sytuacji Marine Le Pen po wyborach we Francji
- "Niebezpieczne związki". Tajemnicze spotkania Marine Le Pen z szefem MSZ Francji
Pałac Elizejski zapowiada nominację nowego premiera w ciągu 24 godzin.
IAR/PAP/mg
REKLAMA
REKLAMA