Cyklon zdemolował francuską wyspę. Całe osiedla zmiecione z powierzchni ziemi

Co najmniej 14 osób zginęło w wyniku uderzenia cyklonu Chido na francuskiej wyspie Majotta. Niestety to najprawdopodobniej nie koniec ofiar, ponieważ skutki żywiołu są katastrofalne. Wiatr zniszczył wiele budynków oraz najbiedniejsze osiedla, tzw. slumsy.

2024-12-15, 11:30

Cyklon zdemolował francuską wyspę. Całe osiedla zmiecione z powierzchni ziemi
We francuską Majottę uderzył cyklon Chido, przynosząc gigantyczne zniszczenia. Foto: Associated Press/East News

Położona na Oceanie Indyjskim francuska wyspa Majotta została w niedzielę nawiedzona przez potężny cyklon. Prędkość wiatru dochodziła do 220 km/h. To najgorszy kataklizm w tym rejonie od niemal stu lat.

"Dramatyczna sytuacja"

Francuskie władze opisują sytuację na wyspie jako wręcz "dramatyczną". Potężny wiatr niszczył wszystko, co napotkał - samochody, dachy mieszkań oraz wiele budynków, w tym szpital i lotnisko.

Najbardziej ucierpiały najbiedniejsze dzielnice. Mieszkają w nich nielegalni imigranci z pobliskiego archipelagu Komorów. Baraki, które służyły im za mieszkania, zostały zmiecione z powierzchni ziemi. Władze poinformowały o całkowitym zniszczeniu tamtejszych slumsów.

Łącznie w tych dzielnicach mieszkało ok. 100 tys. osób. Stanowi to jedną trzecią całej populacji Majotty, będącej najbiedniejszym departamentem Francji.

REKLAMA

Widmo kryzysu

Francuskie władze obawiają się wybuchu potężnego kryzysu na wyspie. Zaczyna brakować wody pitnej. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ kończą się również leki czy towary pierwszej potrzeby w ogóle. 

Istnieje realne zagrożenie pojawienia się szabrowników. W związku z tym ponad półtora tysiąca funkcjonariuszy policji i żandarmerii zostało oddelegowanych do zabezpieczenia wyspy. Jeszcze w niedzielę na Majottę wyleci również szef francuskiego resortu spraw wewnętrznych Bruno Retailleau.

Cyklon zmierza dalej

Po uderzeniu w Majottę cyklon przemieścił się na Madagaskar, a następnie Komory, gdzie również wyrządził poważne szkody. Mozambik spodziewa się uderzenia Chido w niedzielę. Władze wydały czerwony alert dla prowincji Cabo Delgado i Nampula na północy kraju. Poinformowano, że ponad 2 mln ludzi może znaleźć się w niebezpieczeństwie, gdy cyklon dotrze na ląd.

Również służby ratunkowe Malawi i Zimbabwe zapewniły mieszkańców, że są w stanie najwyższej gotowości. Ok. 3 mln osób mieszka na przewidywanej trasie Chido, który ma wytracić energię i przejść w silną burzę tropikalną dopiero we wtorek.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej