Wcale nie masło. Oto prawdziwa królowa drożyzny
Szybkie tempo wzrostu cen masła przyciąga powszechną uwagę podczas gdy w jego cieniu znacznie szybciej drożeje inny popularny produkt. W dwa lata jego cena wzrosła o 80 proc.!
Andrzej Mandel
2024-12-18, 12:50
Skuteczniej od drożejącego masła uwagę mogą przyciągać promocje na nie w sieciach handlowych albo interwencyjna sprzedaż rządowych rezerw. Jednak to nie masło drożeje najszybciej. Z analizy ekspertów aplikacji PanParagon wynika, że w ostatnich dwóch latach najmocniej wzrosły ceny jednego z rodzajów czekolady.
Królowa drożyzny - czekolada z orzechami
Z analizy paragonów dodawanych do aplikacji PanParagon wynika, że w listopadzie 2022 roku czekolada z orzechami kosztowała tylko 4,99 zł za tabliczkę. Obecnie kosztuje 8,99 zł, co daje wzrost o 80 proc. Tymczasem jest to jeden z tych produktów, bez których trudno wyobrazić sobie świąteczny czas, kiedy słodycze są podstawą drobnych upominków.
- Czekolada jest nieodłącznym elementem mikołajek oraz świąt Bożego Narodzenia. W pierwszej połowie grudnia 2024 r. czekoladowe słodkości były kupowane niemal czterokrotnie częściej niż w lipcu tego roku - powiedziała serwisowi Business Insider Antonina Grzelak z aplikacji zakupowej PanParagon.
Szybko drożeją też inne rodzaje czekolady, choć wolniej niż te z dodatkiem orzechów. Czekolada mleczna zdrożała w dwa lata o 37 proc. Zdrożały też popularne ptasie mleczko i jego odpowiedniki innych producentów - opakowanie tego przysmaku kosztuje o 36 proc. więcej niż 2 lata temu. Przy tym wzrost ceny w przeliczeniu na 100 g mleczka w czekoladzie był wyższy, gdyż opakowania uległy tzw. shrinkflacji (skurczflacji, czyli zmniejszeniu wagi w opakowaniu) z 380 g do 340 g. W efekcie cena 100 g mleczka w czekoladzie wzrosła o ponad 50 procent.
REKLAMA
Czekolada będzie nadal drożeć
Wzrost cen czekolady i wyrobów wynika z sytuacji na rynkach światowych. Ceny kakao, podstawowego surowca do wyrobu tego produktu, biją kolejne rekordy i nie zapowiada się, by trend ten miał ulec szybkiemu odwróceniu. Wpływ na to mają wynikające ze zmian klimatycznych nieurodzaje kakaowca w krajach będących jego głównymi producentami. Dodatkowy wpływ ma mniejsza podaż mleka na światowych rynkach, która przekłada się nie tylko na wyższe ceny masła, ale także innych wyrobów, do których produkcji mleko i jego przetwory są potrzebne.
Czytaj także:
- Śpieszmy się smakować czekoladę. Będzie tylko droższa
- Wpuszczą setki ton masła na rynek. Rząd reaguje na wzrost cen
- Masło drożeje i drożeć będzie. Wiemy, jaka jest tego przyczyna
Źródło: Business Insider/CNBC/AM
REKLAMA