Liga Konferencji. Czas na decydującą kolejkę. Jagiellonia i Legia zagrają o 1/8 finału

Piłkarze Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok w czwartek rozegrają ostatnie mecze w fazie zasadniczej Ligi Konferencji. Porażki w poprzedniej kolejce, choć pierwsze w rozgrywkach, skomplikowały sprawę ich bezpośredniego awansu do 1/8 finału, ale polskie kluby wciąż mają własny los w swoich rękach.

2024-12-19, 07:00

Liga Konferencji. Czas na decydującą kolejkę. Jagiellonia i Legia zagrają o 1/8 finału
Jagiellonia i Legia zagrają o bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. Foto: PAP/EPA/ANTONIO BAT

Legia i Jagiellonia w końcu poznały smak porażki

Postawa obu przedstawicieli Ekstraklasy w Lidze Konferencji długo przerastała oczekiwania największych optymistów i po raz pierwszy od 12 lat wiosną dwie polskie drużyny nadal będą rywalizować w europejskich pucharach, bo udziału w barażu o 1/8 finału nic już ich nie pozbawi.

Dopiero 5. kolejka zreformowanej fazy ligowej okazała się "łyżką dziegciu w beczce miodu". Porażki Legii ze szwajcarskim FC Lugano (1:2) oraz Jagiellonii z FK Mlada Boleslav (0:1) niewiele zmieniły ich położenie w tabeli LK, ale skomplikowały sytuację w kwestii bezpośredniego awansu do 1/8 finału, co dane będzie ośmiu najlepszym zespołom etapu zasadniczego.

Utrzymanie miejsca w "ósemce" nadal możliwe. "Wszystko w naszych nogach i głowach"

Legia o zachowanie miejsca w "ósemce" powalczy w Sztokholmie z Djurgarden IF, a "Jaga" podejmie słoweńską Olimpiję Lublana.

Ekipa z Warszawy, która w ostatni czwartek straciła nie tylko pierwsze punkty w rozgrywkach, ale i pierwsze bramki, jest z 12 punktami czwarta w łącznej tabeli. Przed nią plasują się Fiorentina, która ma taki sam dorobek, portugalska Vitoria Guimaraes z "oczkiem" więcej i Chelsea Londyn z kompletem 15 punktów. Wicelider Premier League jest jedynym w 36-zespołowej stawce, który przed ostatnią serią spotkań może być pewny udziału w 1/8 finału.

REKLAMA

Za Legią są FC Lugano - 12, irlandzki Shamrock Rovers - 11 oraz pięć drużyn, w tym Jagiellonia, ale też Djurgarden IF, z 10. Bilans bramkowy na razie daje mistrzowi Polski ósmą lokatę. Pozycje 12-15 zajmują zespoły z dziewięcioma punktami, a wśród tych czterech jest ostatni rywal białostoczan.

Już to zestawienie pokazuje, że polskie kluby zmierzą się w czwartek z bezpośrednimi rywalami o to, by wrócić do zmagań dopiero w marcu, kiedy zaplanowano dwumecze o ćwierćfinał.

Teoretycznie w lepszej sytuacji jest Legia, która ma dwa punkty więcej niż Jagiellonia, ale piłkarze trenera Goncalo Feio zagrają z trudniejszym rywalem i w dodatku na jego boisku.

12-krotny mistrz Szwecji słabo rozpoczął rozgrywki, bo w dwóch kolejkach wywalczył tylko punkt. Później jednak wkroczył na ścieżkę zwycięstw i pokonał kolejno Panathinaikos Ateny 2:1 oraz na wyjazdach walijskie TNS 1:0 i Vikingur Reykjavik 2:1.

REKLAMA

Legia w drugiej części rundy jesiennej prezentowała wysoką, stabilną formę, a jedyną "plamą" na tym wizerunku była ligowa porażka z Lechem Poznań 2:5. W Lidze Konferencji - w 11 występach od początku kwalifikacji - odnieśli dziewięć zwycięstw, raz zremisowali i dopiero z Lugano przytrafiła im się porażka, z której tragedii nie robił trener Goncalo Feio.

- Naszym celem jest bezpośredni awans do 1/8 finału. Wszystko w naszych nogach i głowach. Łączymy grę w trzech rozgrywkach, ale musimy wykonać pracę do końca, a potem będziemy odpoczywać - powiedział Portugalczyk, nawiązując do rywalizacji w ekstraklasie i Pucharze Polski.

Feio już wcześniej powtarzał, że nie obawia się zmęczenia związanego z grą co trzy dni, co więcej - chciałby, aby taki stan trwał jak najdłużej.

- Gdybym miał wybór, to całe życie chciałbym grać co trzy dni. Jeśli potrwa to do końca sezonu, to fenomenalnie, bo to będzie oznaczać, że gramy o coś poważnego - zaznaczył.

REKLAMA

W Sztokholmie jego drużyna będzie mocno osłabiona - już wcześniej uraz ręki wyeliminował z gry bramkarza Kacpra Tobiasza, przed poprzednim meczem z powodu złamanej ręki wypadł ze składu Rafał Augustyniak, a teraz dodatkowo za kartki będą musieli pauzować kapitan Bartosz Kapustka i serbski obrońca Radovan Pankov.

Z Djurgaden IF polskie kluby rywalizowały w pucharach już w latach 50. i 60. ubiegłego stulecia, a w edycji 2022/23 LK w 1/8 finału szwedzki zespół dwukrotnie (2:0, 3:0) został pokonany przez Lecha Poznań.

Siemieniec zadowolony z sytuacji Jagiellonii. "Wzięlibyśmy to w ciemno"

Jagiellonia do występu w Mladej Boleslav była niepokonana od 14 września, choć w ostatnich tygodniach głównie remisowała, jak 3:3 w Słowenii z NK Celje.

Trener Adrian Siemieniec, podobnie jak opiekun Legii, nie rozdzierał szat z pierwszej porażki w Europie.

REKLAMA

- Gdyby ktoś nam rok temu powiedział, że będziemy w takiej sytuacji jak teraz i jeszcze w ostatnim meczu będziemy mieć szansę powalczyć, by bezpośrednio wejść do 1/8 finału LK, to na pewno wzięlibyśmy to w ciemno - skomentował szkoleniowiec "Jagi" i dodał: "Został nam jeden mecz i zrobimy wszystko, by zakończyć ten rok w taki sposób, w jaki on wyglądał, czyli bardzo dobrze".

Teraz do Białegostoku przyjedzie inna drużyna ze Słowenii - Olimpija Lublana. O jej klasie może świadczyć fakt, że w LK uzbierała pięć punktów więcej niż lokalny rywal z Celje, a w kraju jest zdecydowanym liderem Prvnej Ligi z sześciopunktową przewagą nad ekipami z Mariboru i Kopra oraz ośmioma więcej niż drugi uczestnik pucharowych zmagań.

Trzykrotny mistrz Słowenii i czterokrotny zdobywca pucharu tegpo kraju na rozkładzie w LK ma LASK Linz (2:0) HJK Helsinki (2:0) i północnoirlandzkie Larne (1:0). Porażek doznał natomiast z niemieckim Heidenheim (1:2) i ostatnio z belgijski Cercle Brugge (1:4).

Przeciwko Olimpii nie wystąpi hiszpański obrońca Jagiellonii Adrien Dieguez, który w Czechach został ukarany czerwoną kartką. Wśród rywali z tego samego powodu zabraknie natomiast brazylijskiego pomocnika Thalissona Charlesa.

REKLAMA

W fazie ligowej Ligi Konferencji każda z 36 drużyn rozegra po sześć spotkań - trzy u siebie i trzy na wyjeździe. Wszystkie zostaną sklasyfikowane w jednej, wspólnej tabeli. Zespoły z miejsc 1-8 zakwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 o awans do tej rundy powalczą w barażach. Pozostałe odpadną z rywalizacji.

W piątek odbędzie się losowanie par barażowych o 1/8 finału. Wzorem Ligi Mistrzów, drużyny z lokat 9-16 będą rozstawione, a poza tym UEFA wcześniej podzieli je na minigrupy, zgodnie z zasadą, obowiązującą od tego sezonu choćby w Lidze Mistrzów, ekipy z miejsc 9-10 będą mogły trafić tylko na rywali z 23-24, odpowiednio sparowane zostaną drużyny z 11-12 i 21-22.

Spotkania tej fazy zaplanowano 13 i 20 lutego 2025. Następnego dnia po rewanżach wylosowane zostaną pary 1/8 finału.

Finał tej edycji LK zaplanowano na 28 maja 2025 we Wrocławiu.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej