Drewniany krzyż stanął w płomieniach. Sprawcy grozi więzienie

Gdańsk. Mężczyzna podpalił drewniany krzyż

Jak przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową podinsp. Magdalena Ciska, do czynów miało dojść w piątek. - Podczas zdarzenia drewniany krzyż uległ nadpaleniu i osmolony został zawieszony na nim obraz z wizerunkiem Matki Boskiej. Sprawca uszkodził także szczeble płotu okalającego krzyż - powiedziała policjantka. Jak dodała, straty wyceniono na 10 tysięcy złotych. Do zatrzymania 45-latka doszło kilka godzin po podpaleniu. Mężczyzna przebywał w mieszkaniu w dzielnicy Brętowo.

• "Wydłubano Maryi oczy i odcięto ręce". Profanacja na Podlasiu, mieszkańcy wstrząśnięci
• Zamiera turystyczna perła Podlasia. "Najgorszy sezon od 20 lat"
• Horror w białostockim domu. Żona z dzieckiem uciekała przed mężem

Przypomnijmy, że w sierpniu bieżącego roku na Podlasiu doszło do kilku aktów profanacji obiektów kultu, o których jako pierwsza poinformowała dziennikarka PolskieRadio24.pl, Sylwia Bagińska. W miejscowości Kościuki mężczyzna wydłubał oczu figurze Matki Boskiej oraz oderwał jej ręce. W sprawie tego samego mężczyzny toczą się inne podobne sprawy, również dotyczące profanacji. W sobotę poinformowano, że sporządzony został już akt oskarżenia i sprawca zniszczeń stanie przed sądem.

Zarzuty za podpalenie krzyża

W sobotę podejrzany usłyszał zarzuty obrazy uczuć religijnych i zniszczenie mienia. Funkcjonariuszka podała, że jego działanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych.

REKLAMA

Kara za zniszczenie mienia

Za przestępstwo zniszczenia mienia grozi do 5 lat więzienia. Za obrazę uczuć religijnych grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. W tym przypadku kara będzie zaostrzona z uwagi na chuligański charakter zachowania sprawcy. 

Źródło: PAP/hjzrmb