Chaos w Korei Południowej. Wojsko uniemożliwiło aresztowanie prezydenta
Jednostka południowokoreańskiej armii uniemożliwia śledczym aresztowanie zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta kraju Jun Suk Jeola - podała w piątek rano czasu miejscowego południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Śledczy i policjanci wkroczyli do rezydencji byłego prezydenta, przed którą demonstrują setki jego zwolenników. Zostali jednak powstrzymani przez ochronę Jun Suk Jeola i żołnierzy.
2025-01-03, 07:09
Korea Południowa. Duży chaos
Suk Jeol wprowadził w Korei Południowej stan wojenny. Decyzja ta została uchylona przez parlament, a prezydenta pozbawiono urzędu. Biuro Ścigania Korupcji wśród Wysoko Postawionych Urzędników wszczęło przeciwko niemu śledztwo w sprawie próby dokonania przewrotu.
Jun kilkakrotnie odmówił stawienia się na przesłuchanie i uniemożliwiał przeszukanie jego biura, utrudniając śledztwo mające ustalić, czy wprowadzenie przezeń stanu wojennego było rebelią. Kilka dni temu wydano nakaz aresztowania. Jego prawnicy i zwolennicy twierdzą, że nakaz nie ma mocy prawnej. - Jego wykonanie jest nielegalne i nieważne - stwierdził prawnik Juna, ogłaszając podjęcie nowych działań prawnych mających na celu zablokowanie tej egzekucji. To pierwszy raz, kiedy w Korei Południowej wydano nakaz aresztowania urzędującego prezydenta.
Zawieszenie po wprowadzeniu stanu wojennego
Jun Suk Jeol został 14 grudnia zawieszony z powodu wprowadzenia stanu wojennego 3 grudnia, zniesionego po kilku godzinach. Południowokoreański Trybunał Konstytucyjny w trakcie procesu zdecyduje, czy zatwierdzić jego odwołanie, czy też przywrócić go na stanowisko głowy państwa w ciągu 180 dni od przyjęcia przez ustawodawców wniosku o impeachment.
REKLAMA
64-letni Jun jest objęty dochodzeniem w sprawie buntu politycznego, którego miał się dopuścić. Przestępstwo to jest zagrożone karą śmierci.
- Stan wojenny i walka z Pjongjangiem. Co planował prezydent Korei Płd.?
- Kolejny impeachment w Korei Południowej. Tym razem chodzi o p.o. prezydenta
Po zawieszeniu Juna obowiązki prezydenta sprawował Han Duk Su, który jednak został przed tygodniem odwołany przez Zgromadzenie Narodowe Korei Południowej. Obowiązki głowy państwa przejął minister finansów Czoi Sang Mok.
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl
REKLAMA
REKLAMA