Sezon chorobowy w pełni. Pierwszy szpital z zajętymi wszystkimi łóżkami
W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym WUM w Klinice Pediatrii wszystkie łóżka są zajęte. - Do szpitala trafiają mali pacjenci z powikłaniami, ale często chorują całe rodziny - powiedział Polskiemu Radiu profesor Ernest Kuchar, kierownik kliniki i członek rady naukowej LUXMED.
2025-01-07, 21:29
Możemy mówić o pełni sezonu chorobowego. Wciąż rośnie liczba zachorowań na grypę, mniej jest jednak przypadków COVID-19 i RSV. Chorowaniu sprzyja także pogoda.
Lekarz wprost: tej odmiany grypy jest więcej
- W tej chwili rządzi grypa typu A, mniej więcej połowa pacjentów na oddziale jest zarażona tym drobnoustrojem - dowiedziało się Polskie Radio. Profesor Ernest Kuchar dodał, że nie jest jeszcze za późno, żeby się zaszczepić przeciwko COVID-19 lub grypie. - Nawet jeżeli już ktoś przebył grypę typu A, potwierdzoną testem, to dalej skorzysta ze szczepienia, ponieważ została jeszcze grypa typu B, która zazwyczaj przychodzi po grypie A. Niestety różnice między tymi wirusami są na tyle duże, że przechorowanie grypy A nie chroni przed grypą B. W naszym klimacie szczyt zachorowań na grypę przypada między styczniem a marcem - tłumaczył.
- Ojciec z 8-letnim synem utknęli w Tatrach przy huraganowym wietrze. W akcji 21 ratowników
- Matka dwójki dzieci zaginęła bez śladu. Widziałeś Karolinę? Zgłoś się na policję
Chorobom sprzyja też zmienna pogoda
Dr Marta Frejowska-Reniecka z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu przypomina w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że dynamiczne zmiany pogody, od mrozów po nagłe ocieplenie, sprzyjają rozwojowi infekcji dróg oddechowych. Niestety, w ostatnim czasie właśnie taka pogoda pojawia się w Polsce.
REKLAMA
Teraz, po nagłym przypływie ciepła w styczniu, w piątek znów ma zaatakować zima. Też tylko na chwilę. Z prognoz długoterminowych wynika, że zimowa aura zawita w styczniu do Polski trzy razy. Będzie przeplatała się z wysokimi, jak na tę porę roku, temperaturami.
- Zmienna pogoda sprzyja rozwojowi sezonu infekcyjnego. Dodatkowo częste spotkania ludzi w zamkniętych, niewietrzonych pomieszczeniach zwiększają ryzyko infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych - kontynuowała lekarka.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/PAP/sb
REKLAMA