Marian Jurczyk, legenda "Solidarności". "Postać bardzo skomplikowana"
- Marian Jurczyk był postacią przede wszystkim bardzo skomplikowaną, zróżnicowaną, z pięknymi, pozytywnymi kartami w życiorysie, ale też i mniej chlubnymi doświadczeniami - mówił w audycji "Pomówmy o tym" Michał Siedziako, autor książki pt. "Marian Jurczyk (1935–2014). Biografia polityczna szczecińskiej legendy »"Solidarności«".
2025-01-07, 22:00
Posłuchaj
Autor książki o Marianie Jurczyku opisuje drogę życiową legendy szczecińskiej "Solidarności" od dzieciństwa, aż po wycofanie się z życia publicznego w 2006 roku. Michał Siedziako nie ucieka od tematów trudnych i kontrowersyjnych. Czy Jurczyk był tajnym współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa? Dlaczego w 1981 roku stanął do walki o fotel przewodniczącego związku jako kontrkandydat Lecha Wałęsy? I co sprawiło, że zyskał poparcie aż jednej czwartej delegatów na I krajowy zjazd Solidarności? Czy był antysemitą i chciał stawiać szubienice dla komunistów? Na te pytanie czytelnik znajdzie odpowiedzi w książce.
Posłuchaj
Autor biografii opisuje też, jak Marian Jurczyk odnalazł się w nowej, demokratycznej rzeczywistości III RP i czy sprawdził się jako prezydent Szczecina.
Kim był Marian Jurczyk?
Marian Jurczyk brał udział w robotniczych protestach w grudniu 1970 r. W sierpniu 1980 r. kierował strajkiem w stoczni szczecińskiej i w regionie, jako przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. 30 sierpnia 1980 roku - dzień przed MKS w Gdańsku - podpisał porozumienie ze stroną rządową, reprezentowaną przez wicepremiera Kazimierza Barcikowskiego.
Jako przewodniczący MKS został pierwszym szefem Solidarności na Pomorzu Zachodnim. W latach 1980-81 był jednym z najbardziej znanych przywódców "S". Podczas I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność" jesienią 1981 roku rywalizował z Lechem Wałęsą - obok Andrzeja Gwiazdy i Jana Rulewskiego - o stanowisko przewodniczącego związku. Wałęsa wtedy zdecydowanie wygrał, ale Jurczyk zdobył drugi wynik.
REKLAMA
Internowany w stanie wojennym, znalazł się wśród siedmiu działaczy związku, których wraz z czterema byłymi członkami KSS "KOR" aresztowano w 1982 roku pod zarzutem działań "na szkodę państwa". Został przez władze PRL uznany za związkowego "radykała" głównie za sprawą głośnego wystąpienia w Trzebiatowie w 1981 roku, gdy wspomniał o wieszaniu komunistów. Wyszedł na wolność w 1984 r., na mocy amnestii.
Pod koniec lat 80. był wśród liderów "S", którzy nie uznawali prawa Lecha Wałęsy do powoływania, bez demokratycznego mandatu, nowych władz związku. Był przeciwnikiem zaangażowania Solidarności w obrady Okrągłego Stołu. W 1990 r. założył konkurencyjny wobec "S" związek zawodowy Solidarność'80. Po rozłamie w 1994 r. stanął na czele nowego związku, utworzonego przez część działaczy.
Oczyszczony z zarzutów o współpracę
W połowie lat 70. SB groźbą śmierci zmusiła go do współpracy (pokazano mu nabój ze słowami "to dla pana"). W ramach wieloletniego procesu lustracyjnego Jurczyk kilkakrotnie był uznawany za kłamcę lustracyjnego, kilka razy też oczyszczany z tego zarzutu. Sam Jurczyk zawsze zaprzeczał, by był agentem. Mówił zarazem, że SB uznała informacje od niego za "operacyjnie nieprzydatne" i dezinformujące. W październiku 2002 r. ostatecznie został oczyszczony z zarzutu agenturalności przez Sąd Najwyższy.
18 listopada 1998 r. Jurczyk został wybrany przez radę miasta na urząd prezydenta Szczecina.
REKLAMA
Zmarł 30 grudnia 2014 roku.
***
Audycja: Pomówmy o tym
Prowadzi: Paweł Wojewódka
Gość: Michał Siedziako (autor książki pt. "Marian Jurczyk (1935–2014). Biografia polityczna szczecińskiej legendy »Solidarności«")
Data emisji: 7.01.2025
Godzina emisji: 21.06
Źródło: Polskie Radio 24/paw
REKLAMA
REKLAMA