Polska zablokowała przelot słowackich polityków. Lecieli do Rosji okrężną drogą
W niedzielę rano sześcioosobowa delegacja parlamentu Słowacji, złożona z prokremlowskich polityków, poleciała na rozmowy do Moskwy. Jeden z jej liderów Andrej Danko poinformował, że Polska nie wyraziła zgody nad ich przelot - musieli wybrać okrężną drogę, przez Czechy i Niemcy.
2025-01-12, 16:26
- Nie rozumiem stanowiska Polski, ale przyjmuję je jako rzeczywistość - komentował sprawę przed odlotem do Rosji Danko, lider Słowackiej Partii Narodowej (SNS) i jednocześnie wiceprzewodniczący parlamentu.
W składzie delegacji znalazł się również wiceprzewodniczący parlamentu ze strony partii Kierunek (Smer), której liderem jest premier Robert Fico, Tibor Gaszpar, a także trzech kolejnych posłów tej partii oraz jeden posłów SNS.
Po co słowaccy politycy polecieli do Moskwy?
Danko przed odlotem oświadczył, że celem podróży do Moskwy jest "przekazanie Słowakom informacji o życiu w Rosji". - Chcę pokazać, że tam też żyją ludzie, że Niemcy, Francuzi, Amerykanie robią tam interesy - wyjaśnił.
Gaszpar dodał, że rozmowy w Moskwie będą dotyczyć przede wszystkim zaopatrzenia Słowacji w gaz ziemny po zablokowaniu przez Kijów tranzytu rosyjskiego surowca przez terytorium Ukrainy. Poza tym zamierzają dyskutować o pokoju pomiędzy Kijowem a Moskwą.
REKLAMA
Według wcześniejszych zapowiedzi Danko i Gaspara, słowacka delegacja ma spotkać się z przedstawicielami Dumy Państwowej i niektórymi członkami rządu. Powrót delegacji z Moskwy zaplanowany jest na środę 15 stycznia.
- Fico tłumaczy się z wizyty u Putina. Dostał od niego obietnicę, znów grozi Ukrainie
- Fico ponawia groźby wobec Ukrainy. "Podejmiemy surowe kroki"
Rozmowy z Rosją w cieniu protestów
Danko wyraził nadzieję, że wizyta w Moskwie nie wzbudzi krytyki ze strony opozycji do rządu Fico. Wyraził nadzieję, spróbują zrozumieć, "że ta droga ma sens".
REKLAMA
Wcześniej słowackie partie opozycyjne ostro skrytykowały podróż premiera Ficy do Moskwy, gdzie 22 grudnia spotkał się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Szef słowackiego rządu po spotkaniu mówił, że rozmawiali głównie o zaopatrzeniu w gaz oraz drogach do zakończenie wojny w Ukrainie.
Dialog z Moskwą i towarzysząca mu krytyka Kijowa wywołały falę demonstracji. W miniony piątek w Bratysławie protestowało 15 tys. osób. Demonstracje odbyły się także w innych miastach. Kolejne protesty zaplanowane są na 24 stycznia.
Źródło: PAP/TASR/WR
REKLAMA