W tym El Clasico było wszystko. Lewandowski strzelał, Szczęsny wyleciał z boiska
Niedzielne El Clasico, którego stawką był Superpuchar Hiszpanii, dostarczyło kibicom ogromnych emocji. Barcelona rozbiła Real Madryt 5:2, mając w składzie Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. O ile napastnik spisał się świetnie, to bramkarz mocno skomplikował swoją sytuację.
2025-01-12, 22:10
Szczęsny i Lewandowski w El Clasico
Szczęsny, który rozgrywał swoje trzecie oficjalne spotkanie w barwach "Dumy Katalonii", miał za sobą bardzo dobre pierwsze 45 minut. Polak na samym początku przepuścił strzał Kyliana Mbappe, jednak nie można było mieć do niego większych pretensji.
W drugiej połowie, kiedy mecz był już praktycznie rozstrzygnięty (Barcelona prowadziła 5:2), Polak wybiegł przed pole karne, aby zatrzymać szarżującego Mbappe, ale nie trafił w piłkę i zahaczył stopę francuskiego napastnika "Królewskich". Początkowo sędzia główny nie dopatrzył się faulu, ale po interwencji VAR zmienił decyzję i usunął polskiego bramkarza z boiska.
Z podyktowanego za przewinienie Polaka rzutu wolnego bezpośrednio do siatki trafił Brazylijczyk Rodrygo, nie dając większych szans zmiennikowi Szczęsnego w tym meczu, a przez większość sezonu podstawowemu bramkarzowi, Inakiemu Peni i zmniejszając stratę Realu na 2:5 w 60. minucie. Przez ostatnie 30 minut na boisku nie wydarzyło się już nic, co mogło odwrócić losy meczu.
REKLAMA
Barcelona zdobyła Superpuchar Hiszpanii, pokazując wyraźnie, że ma sposób na "Królewskich".
Robert Lewandowski zaliczył bardzo udany mecz - miał asystę przy golu Lamine Yamala (22.) i sam wykorzystał rzut karny niecały kwadrans później (36.). Gole dla Barcelony zdobyli też Brazylijczyk Raphinha (39. i 48.) oraz Alejandro Balde (45+10.).
Co dalej z Wojciechem Szczęsnym? Polak mocno skomplikował swoją sytuację - wydawało się, że w ostatnim czasie zdołał przekonać do siebie Flicka i wreszcie wskoczy na pozycję pierwszego bramkarza. Niefortunne zachowanie w tym spotkaniu może go jednak dużo kosztować.
Zespół Barcelony triumfował w Superpucharze Hiszpanii po raz 15. w historii - jest pod tym względem rekordzistą - a w hiszpańskich mediach wyliczono, że było to setne znaczące trofeum w historii klubu. Na ten dorobek składa się m.in. 27 tytułów mistrza Hiszpanii, 31 w Pucharze Hiszpanii, po pięć w Pucharze Europy i Superpucharze UEFA i trzy w klubowych mistrzostwach świata.
REKLAMA
Real Madryt - FC Barcelona 2:5
Bramki: 1:0 Mbappe (5), 1:1 Yamal (22), 1:2 Lewandowski (36), 1:3 Raphinha (39), 1:4 Balde (45+9), 1:5 Raphinha (48), 2:5 Rodrygo (60)
RELACJA LIVE
REKLAMA