Słowacka delegacja musiała ominąć Polskę? MSZ wyjaśnia
- Polska nie odmówiła słowackiej delegacji, która dziś rozpoczęła wizytę w Moskwie, możliwości przelotu nad swoim terytorium - powiedział Polskiemu Radiu rzecznik MSZ Paweł Wroński. I jasno wyjaśnił całą sytuację.
2025-01-12, 21:03
Stanowisko MSZ ws. przelotu słowackiej delegacji
W niedzielę sześcioosobowa delegacja parlamentu Słowacji rozpoczęła wizytę w Moskwie. Wiceprzewodniczący parlamentu, lider Słowackiej Partii Narodowej (SNS) Andrej Danko poinformował, że zgody na przelot samolotu nie wyraziła Polska.
- Nie rozumiem stanowiska Polski, ale przyjmuję je jako rzeczywistość - powiedział Danko przed odlotem do Rosji słowackiej agencji TASR.
Według rzecznika polskiego MSZ sprawa wyglądała inaczej. - Nie odmówiliśmy stronie słowackiej przelotu, tylko oni wysłali nam niekompletne dokumenty, bez noty, a potem, w trakcie procedowania sprawy - gdy zostali poproszeni o ich uzupełnienie - poinformowali o zmianie trasy - przekazał Wroński.
- Fico tłumaczy się z wizyty u Putina. Dostał od niego obietnicę, znów grozi Ukrainie
- Fico ponawia groźby wobec Ukrainy. "Podejmiemy surowe kroki"
"Zalecam loty do Warszawy, a nie do Moskwy"
O stosunki Polski i Słowacji w związku z tą sytuacją był pytany w niedzielę w Szczecinie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego relacje polsko-słowackie wyglądają dobrze. - A jeżeli chodzi o kierunek lotu, to zalecam jednak loty do Warszawy, a nie do Moskwy - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Sytuację skomentował w niedzielę na portalu X także poseł do PE Michał Szczerba. "Ruska agentura słowacka i węgierska niech szuka innej przestrzeni powietrznej dla biznesowo-politycznych kontaktów ze zbrodniarzami z Moskwy" - napisał polityk KO.
Źródło: Polskie Radio/PAP/WR
REKLAMA
REKLAMA