Michał zastrzelony w Sztokholmie na oczach 12-letniego syna. Przed sądem Mohammed M.
W Sztokholmie rozpoczął się proces 18-letniego Mohammeda M. Mężczyzna oskarżony jest o zabójstwo Polaka Mikaela (Michała). Podejrzany nie przyznaje się do winy. Na rozprawie, która była bardzo emocjonalna dla członków rodziny ofiary, nie okazywał żadnych uczuć.
2025-01-13, 19:52
39-letni Polak zginął w kwietniu 2024 roku na oczach 12-letniego syna, gdy zwrócił uwagę grupie młodzieży.
Mohammed M. nie okazywał uczuć
Prokurator Ove Jaeverfeldt odczytał akt oskarżenia wobec Mohammeda M., który w chwili popełnienia zbrodni miał 17 lat. Oznacza to, że grozi mu kara maksymalnie 14 lat pozbawienia wolności. M. za pośrednictwem adwokata nie przyznał się do winy. Oskarżony, ubrany w beżową bluzę, siedział skulony i nie okazywał uczuć.
Na sali sądowej obecna była rodzina zamordowanego, w tym matka i siostra. Bliscy ofiary za pośrednictwem adwokata domagają się od M. zadośćuczynienia. Gdy prokurator przedstawiał wizualizację rozwoju zdarzeń oraz nagranie z monitoringu pokazujące Michała jadącego z synem na basen, jego matka nie była w stanie powstrzymać łez i na pewien czas musiała opuścić salę.
Ogromne emocje wywołało też odtworzenie nagrania rozmowy syna Michała z dyżurnym telefonu alarmowego. Nastolatek mimo płaczu był w stanie przekazać, co się stało, oraz opisać stan leżącego na ziemi i krwawiącego ojca.
REKLAMA
- Szwecja wyśle okręty, by chroniły infrastrukturę na Bałtyku. "Długoterminowe zagrożenie"
- Roztargniony doradca premiera Szwecji. Pozostawił ważne dokumenty
Oskarżeni należeli do tzw. falangi ze Skarholmen
Na ławie oskarżonych zasiadło również czterech nastolatków w wieku 17-18 lat, podejrzanych o ukrywanie sprawcy. Dwóch z nich towarzyszyło M. w przejściu podziemnym w dzielnicy Skarholmen, gdzie zastrzelony został Polak. Młodzi mężczyźni również nie przyznali się do winy. Podczas pierwszego dnia procesu wydawali się znudzeni.
Prokurator i policja poinformowali pod koniec grudnia, że oskarżeni należą do tzw. falangi ze Skarholmen. Jeden z nastolatków miał przy sobie przerobiony pistolet startowy, miał obawiać się konkurencyjnej grupy przestępczej. Broń ze śladami DNA należącymi do M. znaleziono w piwnicy jego bloku.
Dlaczego Mikael zginął?
Niejasne jest, jak dokładnie wyglądała rozmowa między Mikaelem a nastolatkami. Według relacji osób znających Polaka wynikało, że wykazywał się on obywatelską postawą i przekazywał policji informacje o handlu narkotykami.
REKLAMA
Jak napisały szwedzkie media, Mohammed M. był znany służbom socjalnym oraz policji, odkąd skończył dziewięć lat. Obecnie czeka na proces w związku z morderstwem z grudnia 2023 roku.
Pierwszy dzień rozprawy z powodu dużego zainteresowania publiczności i mediów odbywał się wyjątkowo w sali sądu Attunda w Sollentunie pod Sztokholmem. Proces ma potrwać do końca stycznia. Zabójstwo Polaka wywołało poruszenie w społeczeństwie, ze strony polityków padły obietnice walki z przemocą gangów.
Źródło: PAP/WR
REKLAMA