Media: Fico nie przyjął zaproszenia Zełenskiego. Nie będzie wizyty w Kijowie
Premier Słowacji Robert Fico nie przyjedzie do Kijowa na zaproszenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Informację podała rosyjska agencja TASS, powołując się na wicemarszałka słowackiego parlamentu Tibora Gaspara. Kancelaria premiera Słowacji ani tamtejszy resort spraw zagranicznych na razie nie potwierdziły tej informacji.
2025-01-14, 12:40
TASS: Fico nie spotka się z Zełenskim
Wołodymyr Zełenski zaprosił Roberta Fico na spotkanie, które miało odbyć się w Ukrainie. "Ok, przyjedź do Kijowa w piątek" - napisał prezydent. Zareagował w ten sposób na list otwarty premiera Słowacji, w którym Fico stwierdził, że chce porozmawiać z Zełenskim o przywróceniu tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę na Słowację.
Jak podała we wtorek rosyjska agencja TASS, do spotkania jednak nie dojdzie. - Wczoraj premier Fico opublikował list otwarty do Zełenskiego i zaprosił go do negocjacji. Zełenski odpowiedział, że konieczny jest przyjazd do Kijowa w piątek. Nie jest to jednak możliwe. Myślę, że tak się nie stanie - stwierdził we wtorek cytowany przez TASS wicemarszałek słowackiego parlamentu Tibor Gaspar, który przybył z delegacją do Moskwy.
Fico w swoim liście zasugerował ukraińskiemu przywódcy, że negocjacje w sprawie tranzytu powinny odbywać się na terytorium Słowacji, w pobliżu granicy z Ukrainą.
REKLAMA
Czytaj także:
- Słowacka delegacja musiała ominąć Polskę? MSZ wyjaśnia
- Jedno z największych jezior Ziemi zniknęło. Teraz jest groźną pustynią
1 stycznia, po wygaśnięciu kontraktu z Gazpromem, Kijów zatrzymał tranzyt gazu z Rosji. Jednym z głównym odbiorców surowca była Słowacja.
Premier Słowacji uderza w Zełenskiego
W swoim poniedziałkowym wystąpieniu Robert Fico zaznaczył, że nie chce dalszej eskalacji napięcia i nie zamierza reagować na wcześniejsze oświadczenie Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy skrytykował słowackiego premiera za to, że w kwestii gazu postawił na Moskwę zamiast na własne państwo i Unię Europejską. Fico miał według niego odrzucić ofertę Ukrainy, która była gotowa pomóc Słowacji w przygotowaniach na wstrzymanie tranzytu.
REKLAMA
Stosunki słowacko-ukraińskie pogorszyły się, gdy Ukraina nie odnowiła na kolejne lata umowy z Rosją na tranzyt gazu przez swoje terytorium. Surowiec docierał tą drogą na Słowację. Fico zarzucił Ukrainie otwarte i świadome działania na szkodę jego kraju.
Na atmosferę dodatkowo negatywnie wpłynęła niedawna wizyta szefa słowackiego rządu w Moskwie i rozmowy na Kremlu z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Słowacki premier zarzuca ukraińskiemu prezydentowi kłamstwo i tchórzostwo.
Sformułował także groźbę pod adresem Zełenskiego, że jeżeli nie doprowadzi do wznowienia tranzytu gazu, będzie wetować decyzje UE o pomocy dla Kijowa, wstrzyma pomoc humanitarną - np. dotyczącą rozminowywania - oraz dostarczanie energii elektrycznej oraz ograniczy pomoc dla Ukraińców przebywających na Słowacji.
Źródło: PolskieRadio24.pl/TASS
REKLAMA
REKLAMA