Mike Tyson długo nie cieszył się fortuną po walce. Imponujący zakup legendy

Walka Mike Tyson - Jake Paul wywołała ogromne kontrowersje, jednak cieszyła się też wielkim zainteresowaniem kibiców. Obaj pięściarze zainkasowali dziesiątki milionów za ten show, a legendarny "Żelazny Mike" zdążył już znaleźć cel, na który przeznaczył znaczną część wypłaty.

2025-01-16, 14:16

Mike Tyson długo nie cieszył się fortuną po walce. Imponujący zakup legendy
Mike Tyson 1200 EN.jpg. Foto: EastNew/Nick/IPA/ABACA/Abaca/

Tyson zarobił fortunę i ruszył na zakupy

Mike Tyson to bez wątpienia legenda boksu, która przeszła do historii królewskiej kategorii wagowej - dwie dekady jego kariery do dziś budzą ogromne uznanie kilka pokoleń fanów. "Żelazny Mike" zdecydował się wejść do ringu raz jeszcze, stając oko w oko z młodszym o trzydzieści lat Jake'em Paulem, internetowym celebrytą, który od lat próbuje swoich sił w boksie.

Starcie, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku, było niekwestionowanym hitem Netfliksa, choć nie obyło się bez problemów natury technicznej, które uniemożliwiły części widzów obejrzenie walki w zadowalającej jakości. Dziesiątki milionów ludzi obserwowało walkę, z której zwycięsko (po jednogłośnym werdykcie sędziów) wyszedł Paul. Pod względem sportowym zdecydowanie nie było to coś, co mogło przyprawić o wypieki na twarzy, ale można domyślać się, że to nie ten aspekt był tu kluczowy. W tym zestawieniu chodziło oczywiście o pieniądze.

Obaj panowie zarobili kwoty, które działają na wyobraźnię. Tyson zainkasował 20 milionów dolarów, Paul zaś opuścił ring z dwukrotnie wyższą kwotą.

"Żelazny Mike" nie czekał zbyt długo, by zrobić użytek z tych pieniędzy. "The Sun" donosi, że Tyson razem z żoną Lakihą Spicer zostali właścicielami luksusowej posiadłości przy El Caballo Court w Delray Beach na Florydzie. Zakup ten pochłonął 13 milionów dolarów, ale wyposażenie willi może robić wrażenie - mówimy w końcu o tysiącu metrów kwadratowych, basenie, siłowni i... prywatnym jeziorze, które znajduje się na terenie.

REKLAMA

Czy to dobra inwestycja? Można przypomnieć, że Tyson mimo statusu gwiazdy i astronomicznych zarobkach, które trafiały na jego konto podczas kariery bokserskiej, nie radził sobie zbyt dobrze z zarządzaniem swoim majątkiem i ogłaszał już bankructwo. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie mógł spokojnie cieszyć się zasłużoną emeryturą. 

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej