Katastrofa lotnicza w Waszyngtonie. "Gogle nie dają głębi, to mogła być przyczyna tragedii"
Według jednej z hipotez piloci helikoptera, który zderzył się z samolotem, odbywali lot treningowy i używali noktowizorów. - Gogle noktowizyjne nie tylko spłaszczają obraz, ale także nie dają tak zwanej głębi, co nie pozwala użytkownikowi na dokładne określenie odległości do danego przedmiotu czy punktu świetlnego. I to może być jedna z praprzyczyn tragedii - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Białoszewski, ekspert ds. lotnictwa.
2025-01-31, 13:38
Według wstępnych ustaleń przyczyną katastrofy lotniczej w Waszyngtonie mógł być błąd pilota wojskowego helikoptera lub złamanie procedur bezpieczeństwa. Zarówno samolot pasażerski, podchodzący do lądowania na lotnisku Reagana, jak i wojskowy helikopter, znajdowały się na standardowych torach lotu. Nie powinny tam jednak być w tym samym czasie.
Posłuchaj
Część ekspertów wskazuje, że jednym z błędów mogło być też to, że na wieży kontroli pracowało zbyt mało kontrolerów. Bo zarówno śmigłowiec wojskowy, jak i samolot cywilny były obserwowane przez tę samą osobę.
- Niestety takie przypadki się zdarzają. Jednak ja nie upatruję tego jako jednej z głównych praprzyczyn zaistnienia katastrofy. Jeśli ta sytuacja była oddana w ręce jednego kontrolera, to miał on przed sobą zobrazowanie swojego sektora i nie było do tego potrzeba kolejnych wspierających go kolegów. Powinien on podjąć w odpowiednim momencie odpowiednią decyzję. Nie wiemy, czemu tego nie zrobił i nie wydał nakazu separacji tych dwóch, jakże różnych, statków powietrznych - powiedział Tomasz Białoszewski.
Katastrofa lotnicza w Waszyngtonie. Noktowizory przyczyną tragedii?
Według innej hipotezy piloci helikoptera odbywali lot treningowy i używali noktowizorów. Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że "ten rejon nocą obfituje w dużo bodźców świetlnych". - Natomiast gogle noktowizyjne mają tę właściwość, że nie tylko spłaszczają obraz, ale także nie dają tak zwanej głębi, co nie pozwala użytkownikowi na dokładne określenie odległości do danego przedmiotu czy danego punktu świetlnego. I to może być jedna z praprzyczyn - jeśli faktycznie potwierdzi się to, że piloci lecieli wyposażeni w gogle - podkreślił Tomasz Białoszewski.
REKLAMA
Lot American Eagle 5342 był obsługiwany przez PSA Airlines, regionalną spółkę zależną American Airlines z siedzibą w Ohio. Samolot CRJ-700 należał do linii regionalnych odrzutowców wyprodukowanych przez kanadyjskiego Bombardiera.
Na pokładzie samolotu pasażerskiego lecącego z Wichita w stanie Kansas znajdowało się 60 pasażerów i 4 członków załogi. Na pokładzie helikoptera UH-60 Black Hawk było 3 wojskowych lotników. Śmigłowiec odbywał lot szkoleniowy.
- Katastrofa lotnicza w USA. Polskie MSZ zabrało głos ws. ofiar
- Katastrofa lotnicza w Waszyngtonie. Wymowny wpis Trumpa
- Katastrofa w Waszyngtonie. Szef linii lotniczych o akcji ratunkowej: "Robimy wszystko, co możemy"
***
Audycja: Stan rzeczy
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Gość: Tomasz Białoszewski (dziennikarz, ekspert ds. lotnictwa)
Data emisji: 30.01.2025
Godzina emisji: 21.33
Źródło: PR24/bartos/kor
REKLAMA
REKLAMA