Kolejny cios dla Śląska Wrocław. Poważna kontuzja Jakuba Świerczoka

Strata do bezpiecznego miejsca w tabeli wciąż jest duża, pierwszy mecz po powrocie na boiska po zimowej przerwie zakończył się porażką, a teraz fatalnej kontuzji doznał ten, który miał być jednym z liderów walczącej o utrzymanie drużyny... Niestety, pech nie omija ekipy Śląska Wrocław.

2025-02-07, 17:15

Kolejny cios dla Śląska Wrocław. Poważna kontuzja Jakuba Świerczoka
Jakub Świerczok wypada z gry do końca sezonu. Foto: Mateusz Birecki/REPORTER

Poważna kontuzja Jakuba Świerczoka. Śląsk Wrocław w jeszcze większych tarapatach

To fatalne wieści dla Śląska Wrocław i jego kibiców. Wszystko wskazuje na to, że Jakub Świerczok nie zagra do końca tego sezonu. Napastnik zamykającego tabelę Ekstraklasy zespołu zerwał więzadła krzyżowe po raz trzeci w karierze, co jeszcze bardziej komplikuje i tak bardzo złą sytuację klubu.

Świerczok trafił do Śląska we wrześniu 2024 roku, wracając do Ekstraklasy po kilkuletniej przerwie na grę za granicą. Jego transfer miał pomóc zespołowi w walce o utrzymanie, lecz jak dotąd napastnik, podobnie jak cała drużyna, rozczarowywał.

Niestety, to trzeci taki uraz w karierze zawodnika, a problemy zdrowotne mocno odbiły się na jego karierze. Co gorsza, dla Świerczoka to już trzeci taki uraz w karierze.

Śląsk Wrocław jest w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy i desperacko potrzebuje punktów. Władze klubu, szukając wyjścia z kryzysu, niedawno zdecydowały się na zmianę trenera. Nowym szkoleniowcem został Ante Simundża, ale na efekty jego pracy trzeba będzie jeszcze poczekać. Jak długo? Czas na pewno nie gra na korzyść wicemistrza Polski - już w sobotę dojdzie do arcyważnego meczu z jednym z bezpośrednich rywali o ligowy byt, drużyną Radomiaka.

REKLAMA

Śląsk bez napastnika?

Brak Świerczoka może okazać się tutaj znaczący. 32-letni napastnik trafił do siatki w tym sezonie zaledwie dwukrotnie, ale ostatnie trafienie miało miejsce w spotkaniu z Piastem Gliwice po wznowieniu rozgrywek. Napastnik wyglądał w tym spotkaniu nieźle, a co najważniejsze, miał sytuacje - szwankowała skuteczność, jednak z pewnością liczono na to, że przełamanie pozwoli mu się odblokować.

Kontuzja Świerczoka oznacza, że Śląsk zostaje z nieprzygotowanym do gry Assadem Al Hamlawim i Sebastianem Musiolikiem, na którego raczej nie liczył trener. Jeden z nich będzie musiał wskoczyć do gry już teraz lub drużyna będzie musiała ekspresowo znaleźć zawodnika gotowego do gry.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej