Rozpoczyna się wielki desant NATO w Europie Wschodniej. Bez żołnierzy USA

NATO testuje szybkie rozmieszczanie sił w Europie Wschodniej, bez bezpośredniej pomocy ze strony Stanów Zjednoczonych. Jak podaje Associated Press, manewry Steadfast Dart 2025, w których bierze udział 10 tys. żołnierzy, odbywają się w czasie, gdy Donald Trump i nowa administracja w USA zmienia podejście do swoich europejskich sojuszników, żądając zwiększenia wydatków na obronność.

2025-02-13, 11:44

Rozpoczyna się wielki desant NATO w Europie Wschodniej. Bez żołnierzy USA
NATO rozpoczyna ćwiczenia desantu w Europie Wschodniej.Foto: Thanassis Stavrakis/Associated Press/East News

NATO ćwiczy szybki przerzut sił do Europy Wschodniej

Sześciotygodniowe ćwiczenia Steadfast Dart 2025 odbędą się w Bułgarii, Rumunii i Grecji. Stanowią największą operację NATO zaplanowaną w tym roku. Nieobecność Stanów Zjednoczonych na ćwiczeniach wynika z faktu, że kraje europejskie starają się zbudować samowystarczalność militarną.  

Ćwiczenia rozpoczną greccy i hiszpańscy marines, którzy przeprowadzą desant morski w pobliżu miasta Wolos. Będzie to pierwsze pełnoskalowe rozmieszczenie Sił Szybkiego Reagowania NATO. To stworzony w lipcu 2023 roku kontyngent Sojuszu, który ma w ciągu 10 dni być gotowy do walki w przypadku ewentualnej agresji na państwo NATO. Operacja Sił Szybkiego Reagowania ma być prowadzona ze wsparciem cybernetycznym oraz z użyciem rozpoznania satelitarnego. Jest to nowa strategia, która odpowiada na wzrost zagrożenia ze strony Rosji dla państw wschodniej flanki NATO.

Ćwiczenia Steadfast Dart 2025 bez USA

REKLAMA

W manewrach bierze udział dziewięć państw członkowskich: Bułgaria, Francja, Grecja, Włochy, Rumunia, Słowenia, Hiszpania, Turcja i Wielka Brytania. W ćwiczeniach użytych zostanie łącznie 17 okrętów wojennych, ponad 20 samolotów i 1500 pojazdów wojskowych. Wielka Brytania przewodzi operacji z 2600 żołnierzami i 730 pojazdami, dowodząc wszystkimi siłami lądowymi podczas ćwiczeń. 

- Ćwiczenia Steadfast Dart pokazują nasze niezachwiane zaangażowanie w NATO i podkreślają kluczową rolę Wielkiej Brytanii jako lidera w sojuszu - powiedział Luke Pollard, brytyjski wiceminister obrony, przed rozpoczęciem manewrów. - W miarę jak zbliżamy się do trzeciej rocznicy nielegalnej, pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, musimy nadal wzmacniać naszą wspólną obronę, aby skutecznie odstraszyć Putina - podkreślił. 

Manewry, które zakończą się 26 lutego, koncentrują się na scenariuszach szybkiego rozmieszczenia sił i operacjach wielodomenowych, a więc prowadzonych w powietrzu, na lądzie, na morzu i z użyciem sił specjalnych. 

Jak zauważa AP, w Grecji takie ćwiczenia nie wszystkim się podobają. Na początku tego tygodnia grupy wspierane przez komunistów zorganizowały niewielkie protesty w pobliżu poligonu w środkowej Grecji, sprzeciwiając się udziałowi kraju w wojskowych misjach zagranicznych.

REKLAMA

Szef Pentagonu o wojnie w Ukrainie

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth powiedział w środę na swoim pierwszym spotkaniu z partnerami z NATO w Brukseli, że kraje europejskie powinny drastycznie zwiększyć swoje wydatki na obronę. Wskazał Polskę jako wzór, jeśli chodzi o wydatki na obronność. Szef Pentagonu stwierdził również, że USA priorytetowo traktują odstraszanie przed wojną z Chinami na Pacyfiku.

Hegseth stwierdził również, że kraje Europejskie powinny również wziąć na siebie "przytłaczającą część" finansowania pomocy dla Ukrainy. Dodał, że członkostwo tego kraju w NATO jest "nierealistyczne", podobnie jak powrót do granic sprzed 2014 roku.

Źródła: PolskieRadio24.pl/Associated Press/ak/kor

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej