Podsumowanie nocy. 5 rzeczy, które musisz wiedzieć o poranku

Oto 5 najważniejszych faktów, które warto znać o poranku. Sprawdziliśmy, co wydarzyło się w nocy z piątku na sobotę.

2025-02-15, 06:55

Podsumowanie nocy. 5 rzeczy, które musisz wiedzieć o poranku
Zdaniem prezydenta USA Donalda Trumpa, "wielu ludzi" jest odpowiedzialnych za rosyjską agresję na Ukrainę. Foto: PAP/EPA/ALEXANDER DRAGO

Donald Trump chwali przemówienie Vance'a w Monachium

Przemówienie wiceprezydenta JD Vance'a w Monachium było bardzo błyskotliwe i dobrze przyjęte, a Europa musi uważać, bo traci wolność słowa i ma wielkie problemy z imigracją - powiedział prezydent USA Donald Trump. Ocenił też, że "wielu ludzi" jest odpowiedzialnych za rosyjską agresję na Ukrainę.

Vance stwierdził, że główne zagrożenie dla Europy pochodzi nie z Rosji lub Chin, lecz z wewnątrz. Zarzucił państwom Unii cenzorskie zapędy, ignorowanie własnych obywateli i porównał UE do Związku Sowieckiego. Trump zgodził się z Vancem, że "Europa traci swoją ukochaną wolność słowa" i dodał, że według niego "wystąpienie zostało dobrze przyjęte".

Prezydent odpowiedział też na pytanie o jego wielokrotnie wygłaszaną sugestię, że to dążenie Ukrainy do NATO było powodem rosyjskiej agresji. Stwierdził, że "wielu ludzi jest winnych" wybuchu wojny. Dodał zarazem, że "nie doszłoby do tego, gdyby" on był prezydentem.

Uszkodzenie sarkofagu elektrowni w Czarnobylu. "Jest poważne"

- Rosyjski dron spowodował poważne uszkodzenie sarkofagu nad reaktorem elektrowni jądrowej w Czarnobylu, zniszczonym w katastrofie w 1986 roku - poinformował główny inżynier obiektu, Ołeksandr Tytarczuk. Dyrekcja elektrowni zapewniła, że nie doszło do uwolnienia substancji promieniotwórczych.

REKLAMA

- Bariera, która miała zapobiegać rozprzestrzenianiu się substancji radioaktywnych, przestała funkcjonować zgodnie z projektem - powiedział Tytarczuk. Inżynier wyjaśnił, że dron przebił pokrywę wykonanego w 2019 r. sarkofagu i eksplodował w środku.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że rosyjski dron uderzeniowy trafił w sarkofag nad reaktorem elektrowni jądrowej w Czarnobylu w nocy z czwartku na piątek.

Macron: tylko Ukraina może prowadzić rozmowy na rzecz pokoju

Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował na serwisie X, że rozmawiał z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślił, że "tylko Ukraińcy mogą prowadzić rozmowy na rzecz trwałego pokoju" i zapewnił, że Kijów może liczyć na pomoc.

"Jeśli prezydent USA Donald Trump chce rzeczywiście przekonać prezydenta Rosji Putina do zatrzymania agresji przeciwko Ukrainie, to jest to wspaniała wiadomość. Następnie - tylko Ukraińcy mogą prowadzić rozmowy na rzecz pewnego i trwałego pokoju. My im w tym pomożemy" - napisał Macron. Agencja AFP podała, że Macron i Zełenski rozmawiali telefonicznie.

REKLAMA

Francuski prezydent podkreślił, że Europa będzie musiała wzmocnić swe bezpieczeństwo zbiorowe i stać się bardziej autonomiczna. "Francja w pełni odegra swoją rolę, by przyspieszyć ten proces" - zapewnił i wezwał, by "uczynić teraz Europę silniejszą i bardziej suwerenną".

Romanowski nadal ze statusem uchodźcy

Decyzja o przyznaniu Marcinowi Romanowskiemu statusu uchodźcy została utrzymana w mocy przez węgierski sąd. Według interpretacji prawnika chodzi o brak zakwestionowania przed sądem decyzji władz w Budapeszcie o przyznaniu Polakowi azylu.

"Procedura azylowa w stosunku do osoby, której dotyczy skarga, została przeprowadzona przez właściwe organy - przyznano jej status uchodźcy. Decyzja ta została utrzymana w mocy przez sąd" - poinformowała węgierska policja.

Romanowski, któremu polska prokuratura zarzuca popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, w grudniu otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

REKLAMA

10 stycznia prokurator generalny Adam Bodnar skierował do węgierskiego ministra sprawiedliwości pismo, w którym zapytał o aktualny stan sprawy przekazania Romanowskiego do Polski na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania ENA.

- Węgierski resort sprawiedliwości podał, iż sprawa ewentualnego przekazania posła Marcina Romanowskiego (PiS) do Polski trafiła do sądu stołecznego w Budapeszcie - poinformowała rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak.

Katastrofa na lotnisku w Waszyngtonie. Ustalono możliwą przyczynę

Śledczy z Krajowej Rady Bezpieczeństwa w Transporcie (NTSB) stwierdzili, że nie jest jasne, czy wysokościomierze śmigłowca Black Hawk, który zderzył się z samolotem pasażerskim American Airlines, wskazywały pilotom prawidłową wysokość. W katastrofie zginęło 67 osób.

Przewodnicząca NTSB Jennifer Homendy poinformowała, że zderzenie śmigłowca z samolotem "CRJ" nastąpiło na wysokości 84,7 m. Śmigłowiec nie powinien znajdować na wysokości większej niż 61 m. Według Homendy nie jest jednak jasne, czy wysokościomierze wojskowej maszyny pokazywały pilotom właściwą wysokość.

REKLAMA

Jak dodała szefowa NTSB, którą cytuje radio publiczne NPR, śledczy "widzą sprzeczność danych" uzyskanych w wyniku badania rejestratorów lotu oraz innych dowodów. Piloci wojskowego śmigłowca mogli np. nie słyszeć w pełni niektórych komunikatów radiowych, jakie wysyłali do nich kontrolerzy ruchu lotniczego.

Homendy dodała, że załoga odrzutowca American Airlines zobaczyła helikopter około sekundy lub dwóch przed zderzeniem. Piloci podnieśli dziób samolotu o około dziewięć stopni tuż przed zderzeniem, ale było to działanie spóźnione. Zgodnie z przewidywaniami dochodzenie NTSB w sprawie katastrofy potrwa co najmniej rok.

Jak poinformowała Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA), samolot pasażerski linii American Airlines obsługujący loty regionalne, który wystartował z miejscowości Wichita w stanie Kansas, zderzył się ze śmigłowcem wojskowym przy podchodzeniu do lądowania na lotnisku Ronalda Reagana w Waszyngtonie i spadł do rzeki Potomak. Zginęły 64 osoby znajdujące się na pokładzie samolotu rejsowego oraz 3-osobowa załoga helikoptera Black Hawk.

Źródła: Polskie Radio/PAP/mg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej