Uległ radykalizacji. Nożownik z Austrii był islamistą, przysięgał ISIS
Nożownik, który zabił w sobotę w Villach na południu Austrii 14-letniego chłopca i ranił pięć innych osób, był islamistą - poinformował minister spraw wewnętrznych Austrii Gerhard Karner.
2025-02-16, 13:00
Nowe informacje o nożowniku
Policja ustaliła, że sprawcą ataku w Austrii był 23-letni Syryjczyk ubiegający się o azyl. Minister spraw wewnętrznych Austrii Gerhard Karner powiązał w niedzielę jego atak z Państwem Islamskim. Sprawca miał ulec radykalizacji przez internet.
Napastnik złożył przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu - ujawnił szef policji kraju związkowego Karyntii.
Atak w Villach
Do aktu terroru doszło w centrum miasta Villach, w pobliżu rynku. Syryjczyk atakował przypadkowych przechodniów w centrum Villach, jak mówili świadkowie - śmiejąc się przy tym. W momencie zatrzymania wykonał tak zwany gest Tauhid, kojarzony z islamskimi terrorystami. Nie był wcześniej notowany przez policję.
Zmarły czternastolatek był Austriakiem, podobnie jak troje rannych. Jedna z poszkodowanych osób ma obywatelstwo irackie - poinformowała policja, dodając, że nieznana jest jeszcze tożsamość ostatniego poszkodowanego.
REKLAMA
Większej liczbie ofiar zapobiegł inny Syryjczyk. Na widok mężczyzny atakującego przypadkowych przechodniów, dostawca jedzenia wsiadł do samochodu i potrącił nim nożownika. Siedem minut później pojawiła się policja i zatrzymała mężczyznę.
Na zdjęciu niżej: Syryjczyk, który zapobiegł większej liczbie ofiar:
REKLAMA
Znicze w Villach
Mieszkańcy zaczęli stawiać znicze w miejscu ataku w liczącym około 60 tys. mieszkańców mieście.
Stowarzyszenie żyjących w Austrii Syryjczyków wydało na Facebooku oświadczenie, w którym zdystansowało się od ataku i złożyło kondolencje rodzinom ofiar zamachowca. "Wszyscy musieliśmy uciekać z Syrii, naszego kraju, ponieważ nie byliśmy tam już bezpieczni. Nikt nie opuścił swojego kraju dobrowolnie. Jesteśmy wdzięczni, że znaleźliśmy azyl i ochronę w Austrii" - napisano.
Austriackie MSW uruchomiło platformę, na której świadkowie mogą przesyłać filmy lub zdjęcia związane z atakiem.
Reakcje polityków
Gubernator Karyntii Peter Kaiser zaznaczył, że "ta niepojęta zbrodnia musi pociągnąć za sobą najsurowsze konsekwencje". "Zawsze mówiłem bardzo jasno i jednoznacznie - każdy, kto mieszka w Karyntii, w Austrii, musi przestrzegać prawa i dostosować się do naszych zasad i wartości. Każdy, kto je naruszy, musi ponieść najsurowsze konsekwencje - musi zostać osądzony, uwięziony i deportowany" - stwierdził.
Lider skrajnie prawicowej Wolnościowej Partii Austrii (FPOe) Herbert Kickl napisał na platformie X, że jest "zły na tych polityków, którzy pozwolili, aby zabijanie, gwałty, wojny gangów i inne przestępstwa stały się w Austrii codziennością".
Agencja AP przypomniała, że sobotni atak był drugim w ostatnich latach o podłożu islamistycznym. W listopadzie 2020 r. mężczyzna, który wcześniej próbował dołączyć do tzw. Państwa Islamskiego, zastrzelił w Wiedniu cztery osoby, po czym został śmiertelnie postrzelony przez policję.
Niemiecka agencja dpa zwróciła uwagę na to, że do tragedii w Villach doszło dwa dni po ataku w Monachium, gdzie 24-letni Afgańczyk wjechał celowo samochodem w grupę ludzi. "Na obecnym etapie postępowania śledczy wychodzą z założenia, że mężczyzna działał z pobudek islamistycznych" - poinformowała w piątek niemiecka prokuratura.
***
- Zamachowiec z Monachium był znany policji. Nie uznawano go za zagrożenie
- Wjechał autem w grupę ludzi w Monachium, są ciężko ranni. Nowe informacje o kierowcy
- "Zemsta na społeczeństwie" za rozwód. 62-latek wjechał w tłum ludzi, dziesiątki ofiar
Źródło: PAP/inne/agkm
REKLAMA
REKLAMA