Tonący statek z dziurą w dnie. Rosjanie nie wezwali SOS, utknął na mieliźnie
Na Morzu Azowskim utknął rosyjski statek towarowy Paweł Grabowski - donoszą rosyjskie media. Transportuje 3 tony kukurydzy. Trzy dni temu odkrył przedziurawienie, ale nie wezwał pomocy.
2025-02-20, 12:48
Statek płynął z Rostowa do Samsunu w Turcji. W pobliżu portu Azow, okazało się, że w dnie statku jest dziura - podają rosyjskie media.
Marynarze nie wezwali SOS. Poprosili o możliwość zawinięcia do portu Azow. Niemniej jednak nie mogli tam wpłynąć - czekali na podniesienie się poziomu wody. Ta jednostka ma bowiem dość duże zanurzenie. Na pomoc statkowi posłano dwa lodołamacze, Kapitan Demidow i Kapitan Czudinow.
Według nowych informacji służby prasowej regionalnego Ministerstwa Transportu przeciek zatamowano, ale statek osiadł na mieliźnie i czeka na lepsze warunki, by wpłynąć do portu i dokonać naprawy.
REKLAMA
Tkwi w pokruszonym lodzie
Według strony internetowej MarineTraffic, statek obecnie stoi na kotwicy w Zatoce Taganrog na Morzu Azowskm Wcześniej w 2014 roku osiadał już na mieliźnie, w porcie w Azowie.
Jednostka ta, pominąwszy problem z dziurą, tkwi także w pokruszonym lodzie - widać to na wideo. Ma ona 114 metrów i szerokość 14 metrów. Pływa obecnie pod banderą Panamy.
- Płonęli żywcem w pułapce Rosji. Ta zbrodnia mogła zostać tajemnicą. Rosja prowadzi wojnę z cywilami
- Handel rybami z Europą pompuje budżet Rosji. Norweskie chłodnie w Murmańsku
- "Kreml ma myślenie Trumpa pod kontrolą". Na co liczy Kijów?
Źródło: BAZA/161.ru/Arbat Media/agkm
REKLAMA
REKLAMA