Mateusz Gamrot obszedł się smakiem. Justin Gaethje wybrał innego rywala
Mateusz Gamrot był zwarty i gotowy, by zastąpić kontuzjowanego Dana Hookera i zmierzyć się z Justinem Gaethje. Polski fighter miał nadzieję na kapitalnie zapowiadające się starcie, lecz UFC podjęło inną decyzję.
2025-02-27, 16:06
Mateusz Gamrot czeka na kolejną walkę w UFC od sierpnia ubiegłego roku, kiedy to po zaciętym boju musiał uznać wyższość Dana Hookera, co z pewnością przystopowało jego wielkie ambicje, by bić się ze ścisłą czołówką kategorii lekkiej w najbardziej prestiżowej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie.
Polak przyzwyczaił jednak do tego, że okresy roztrenowania miewa rzadko i przed zbliżającą się galą UFC 313, która w następny weekend odbędzie się w Las Vegas, szlifował formę w American Top Team, by w razie czego wkroczyć do akcji. Najgłośniej zapowiadanym pojedynkiem będzie zestawienie Alexa Pereiry z Magomedem Ankalaevem, jednak walka Justina Gaethje z Danem Hookerem również elektryzowała kibiców.
Niestety, Hooker musiał zrezygnować w ostatniej chwili, co otworzyło szansę Gamrotowi. Polak znalazł się na krótkiej liście zmienników Nowozelandczyka i zapowiadał, że jest gotowy podjąć wyzwanie. Justin Gaethje bez wątpienia działa na wyobraźnię - to rankingowa trójka, zawodnik, który od lat jest fighterem uwielbianym przez miliony, wyjątkowo rozpoznawalny i prezentujący atrakcyjny styl walki. Właśnie o takich rywalach myślał Gamrot, kiedy wyjeżdżał za ocean i jak dotąd nie walczył jeszcze z żadnym zawodnikiem tego kalibru.
REKLAMA
Kilkanaście godzin trwała niepewność, jednak ostatecznie Polak musi obejść się smakiem. Co może dodatkowo zaboleć Polaka, Gaethje zmierzy się z Rafaelem Fizievem, którego "Gamer" pokonał we wrześniu 2023 roku. Polak zdążył już zresztą odpalić działa w kierunku Kazacha i Amerykanina.
"Łatwiejszy wybór. Strikerzy zawsze bali się zapaśników. Jestem w świetnej formie i jestem gotowy na każdego" - napisał na "X", wbijając szpilkę rywalom.
Wątpliwe, że Gaethje, który zaczynał karierę od zapasów (i odnosił w nich sukcesy), obawia się parteru Gamrota - w starciach z różnymi rywalami rzadko kiedy pozwalał im na wiele w tej płaszczyźnie, przeciwstawiał się też nawet Khabibowi Nurmagomiedowi, a jego atrakcyjny styl walki, oparty na wymianach w stójkowej bitce, pozwolił mu zbudować swoją markę. T
o może być coś, czego brakuje "Gamerowi" - podczas swojej dotychczasowej przygody z UFC nie brakowało mu widowiskowych momentów, jednak wydaje się, że łatka zapaśnika mocno do niego przylgnęła. Do tego wszystkiego kategoria lekka jest niezwykle silnie obsadzona, co także jest przeszkodą dla Polaka, by dojść do najbardziej kasowych i mocnych sportowo walk. Gamrot musi więc czekać na kolejną szansę.
REKLAMA
- Zabił narzeczoną. Zawodnik MMA wyjdzie na wolność w wieku 93 lat
- Conor McGregor pozwany za napaść seksualną podczas meczu NBA
- Mike Tyson długo nie cieszył się fortuną po walce. Imponujący zakup legendy
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA