Europa szykuje się na koniec NATO? Ekspert nie ma wątpliwości
Co by się stało, gdyby Stany Zjednoczone pod przewodnictwem Trumpa opuściły NATO - organizację, która jest gwarantem powojennego pokoju na świecie? Były dowódca sił Paktu Północnoatlantyckiego wymienia się trzy główne zmiany, do których najprawdopodobniej by doszło. Według eksperta należy wziąć taki scenariusz pod uwagę, skoro część administracji Trumpa popiera wyjście USA z sojuszu.
2025-03-06, 14:55
USA wystąpią z NATO? Europa powinna się przygotować
Rozważania na temat scenariuszy, które należałoby przyjąć w sytuacji wystąpienia Stanów Zjednoczonych z NATO, pojawiły się w czwartek na łamach amerykańskiego serwisu Bloomberg. W tekście autorstwa byłego głównodowodzącego połączonych sił NATO w Europie, Jamesa Stavridisa, czytamy, że jeżeli prezydent Donald Trump wycofa swój kraj z Sojuszu Północnoatlantyckiego, europejscy sojusznicy przestaną podążać za Waszyngtonem w polityce zagranicznej.
Emerytowany dowódca zastrzega, że taki wystąpienie USA z sojuszu byłoby "gigantycznym błędem", uznaje jednak, że skoro niektórzy wpływowi politycy rządzącej Partii Republikańskiej są zwolennikami tego kroku, to należy rozważyć jego konsekwencje.
Co zamiast NATO?
Według Stavridisa w miejsce NATO pozbawionego USA może powstać Europejska Organizacja Traktatu (ETO) opierająca się na obecnym traktacie, ale z wyłączeniem Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone, że w sojuszu pozostałaby Kanada, potrzebująca europejskich partnerów, by pomogli w zagwarantowaniu bezpieczeństwa w Arktyce - zaznaczył.
- Trump odpowiedział na pytanie Polskiego Radia. Jasna deklaracja
- Gen. B. Pacek: Trump i Vance pokazali, że Europa musi liczyć przede wszystkim na siebie
Zdaniem byłego dowódcy mógłby wówczas powstać nowy układ bezpieczeństwa tworzony pod auspicjami Unii z włączeniem Wielkiej Brytanii. "UE ma już dość dobrze rozwinięte struktury dowodzenia, najwyższego dowódcę i doświadczenie w prowadzeniu operacji niezależnie od USA czy NATO, na przykład w utrzymywaniu pokoju na Bałkanach" - napisał.
REKLAMA
Europa zrobiłaby "trzy rzeczy"
Podkreślając, że żaden naród nigdy w pełni nie wycofał się z NATO, admirał przewiduje, że - po opuszczeniu sojuszu przez USA - Europejczycy zrobiliby trzy rzeczy. Po pierwsze, nadal zwiększaliby nakłady na obronę, w szczególności poprzez rozszerzanie potencjału nuklearnego. Europa rozbudowałaby swoje siły lotnicze i kosmiczne, zarówno w celach ofensywnych, jak i obronnych.
"Wydatki na wywiad, cyberwojnę i operacje kosmiczne wzrosłyby i konkurowały z operacjami USA. A biorąc pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji, państwa europejskie mogłyby nawet rozważyć szerszy pobór do wojska (kilka państw europejskich, w tym nowi członkowie NATO - Szwecja i Finlandia, wymagają obecnie pewnych form służby wojskowej)" - wymieniał.
Po drugie, polityka zagraniczna i obronności Europy szybko uniezależniłaby się od polityki Stanów Zjednoczonych. Zdaniem Stavridisa Europejczycy - zamiast konfrontować się z Chinami u boku Waszyngtonu - mogliby dążyć do rozszerzenia współpracy gospodarczej, a być może nawet wojskowej z Pekinem, co miałoby stanowić zabezpieczenie przed rosnącym zbliżeniem USA z Rosją Władimira Putina.
Europa będzie "podbierać partnerów" USA
Stavridis uważa, że do chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku weszłyby kolejne państwa europejskie, a Europa mogłaby stać się znacznie mniej skłonna do przyłączenia się do USA w wywieraniu presji na Iran w związku z jego programem nuklearnym i wręcz zacząć szukać tam korzyści gospodarczych. Autor ostrzega, że państwa europejskie "będą też podbierać Ameryce partnerów handlowych, zwłaszcza jeśli wycofanie się z NATO będzie szło w parze z nowymi, wysokimi cłami nałożonymi na Europę".
REKLAMA
"Europa nie może oddać Ukrainy wrogiej Rosji"
Po trzecie - admirał stwierdził, że Europa wreszcie zdecydowanie poparłaby Ukrainę, uznając, że kapitulowanie przed agresją Putina na ten rolniczy i bogaty w minerały kraj byłoby katastrofą. Stavridis przypomniał, że Ukraina jest tak rozległa, że gdyby nałożyć ją na mapę Europy Zachodniej, sięgałaby od Morza Śródziemnego po Wielką Brytanię.
- "Bez nas nie wygra". Trump uderza w Zełenskiego
- Zełenski komentuje kłótnię w Białym Domu. "Nie zrobiłem nic złego"
- Rosyjski reporter wyproszony ze spotkania Trumpa z Zełenskim
"Europa po prostu nie może oddać jej wrogiej Rosji" - oznajmił. "Mam nadzieję, że most sojusz transatlantycki nie załamie się całkowicie, ale z pewnością słyszę jego głośne skrzypienie. Jeśli się zawali, nie skończy się to dobrze po żadnej stronie Atlantyku" - dodał.
Wydatki na obronę
Admirał przypomina czytelnikom, że europejskie wydatki na obronę są bliskie osiągnięcia celu wyznaczonego na 2 proc. PKB, a NATO poważnie dyskutuje nad ich zwiększeniem. Łącznie Europa ma drugi co do wielkości budżet obronny na świecie, większy niż Chiny czy Rosja - podkreślił Stavridis, dodając, że wielkie firmy zbrojeniowe produkują ogromne ilości wysokiej jakości sprzętu. Po upadku NATO będą one zwiększać produkcję i otrzymywać ogromne kontrakty - w dużej mierze kosztem amerykańskich firm obronnych i ich pracowników. "Europejski wkład w cyberbezpieczeństwo, operacje wywiadowcze i kosmiczne jest kluczowy. Są oni także niezbędni w operacjach arktycznych" - napisał.
Ponadto admirał zauważa, że "europejscy sojusznicy podzielają nasze fundamentalne wartości demokracji, wolności i praw człowieka. Walczyli i ginęli u naszego boku w Afganistanie, a pod moim dowództwem brali udział w operacjach w Libii, na Bałkanach, w Iraku oraz w operacjach antypirackich u wybrzeży Afryki Wschodniej".
REKLAMA
Źródła: Bloomberg/PAP/hjzrmb/kor
REKLAMA