Kuzyn wiceprezydenta USA walczył w Ukrainie. Nate Vance powiedział, co myśli o krewnym
Kuzyn wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, Nate, walczył przez prawie trzy lata po stronie Ukrainy w jej wojnie obronnej z Rosją - donosi dziennik "Le Figaro". W wywiadzie dla francuskiej gazety Nate Vance wyraził rozczarowanie postawą swojego kuzyna wobec Ukrainy.
2025-03-10, 12:02
Kuzyn J.D. Vance'a walczył w Ukrainie
- J.D. to dobry i mądry człowiek - zaznaczył Nate. - Gdy krytykował pomoc dla Ukrainy, myślałem, że robi to, aby zdobyć poparcie (w czasie kampanii wyborczej - przyp. red.) i że to gra polityczna. Ale to, co zrobili Zełenskiemu było nieuczciwą pułapką - powiedział kuzyn wiceprezydenta USA, nawiązując do kłótni J.D. Vance'a i prezydenta USA Donalda Trumpa z Zełenskim w Gabinecie Owalnym.
Nate Vance ma 47 lat i w styczniu 2025 roku wrócił po prawie trzech latach z Ukrainy, gdzie walczył w ochotniczych oddziałach, uczestnicząc w ważnych bitwach tej wojny, takich jak obrona Bachmutu czy walka o Pokrowsk w obwodzie donieckim.
Nate i J.D. mają tych samych dziadków, a Beverly, matka J.D., jest siostrą ojca Nate'a, Jamesa. Kuzyni spędzali wspólnie wakacje, jednak od czasu, kiedy J. D. rozpoczął karierę polityczną, Nate nie mógł się z nim skontaktować. Mimo wiadomości, które przesyłał z Ukrainy, nigdy nie dostał odpowiedzi od senatora z Ohio, a następnie kandydata na wiceprezydenta.
REKLAMA
Nate Vance'e rozczarowany stosunkiem administracji Trumpa do Ukrainy
Nate w rozmowie z francuskim dziennikiem przyznał, że gdy usłyszał, jak J.D. tłumaczy Zełenskiemu w Gabinecie Owalnym, że wie dużo o wojnie w Ukrainie, bo oglądał wiadomości, to myślał, że się udusi ze złości. - Jego własny kuzyn był na pierwszej linii, mogłem mu powiedzieć prawdę, bez zakłamywania czy skrytych zamiarów, ale on nigdy nie chciał się niczego dowiedzieć - powiedział Nate Vance.
Nate opuścił w styczniu Ukrainę i wrócił do Teksasu, gdzie mieszka na stałe, ponieważ konsekwencje ewentualnego dostania się do rosyjskiej niewoli byłyby zbyt duże, gdy jego kuzyn został wiceprezydentem USA.
Przed zaciągnięciem się do armii ukraińskiej Nate służył przez cztery lata w amerykańskiej piechocie morskiej, gdzie zdobył doświadczenie, które pomogło mu w Ukrainie. Wyjaśnił, że gdy Rosja zaatakowała Ukrainę na pełną skalę 24 lutego 2022 roku, to wiedział, że dzieje się coś historycznego, czego nie może pominąć. Dodał, że kierowała nim również ciekawość i chęć przeżycia przygody.
REKLAMA
Podczas pierwszego pobytu w Ukrainie Nate pomagał w ramach akcji humanitarnej we Lwowie. Będąc na miejscu, poznał ochotników z doświadczeniem wojskowym m.in. z Wielkiej Brytanii i postanowił pójść w ich ślady.
W lipcu 2022 roku wyjechał na krótko do USA, aby wrócić do Ukrainy i udać się z grupą młodych ochotników na front. - Był dużo starszy od nas i innych ochotników z zagranicy - wspominał swojego towarzysza broni z USA Dima, który walczył z Nate'em w jednostce "Wilki Da Vinciego".
Z czasem kuzyn wiceprezydenta USA przyłączył się do organizacji Honor, która walczy z rosyjskim imperializmem od 2014 roku i została sformowana podczas rewolucji godności na kijowskim Majdanie. - Niektórzy byli jeszcze dziećmi. Ale mieli w sobie złość i siłę - powiedział Nate Vance o członkach jednostki Honor.
W rodzinnym Teksasie nie rozumieją postępowania kuzyna J. D. Vance'a
Choć żołnierze, z którymi Nate walczył w okopach Donbasu, są pełni podziwu dla jego dokonań na polu walki, to w rodzinnym Teksasie często ludzie nie rozumieją jego postępowania. Nawet Donna, matka Nate'a, podziela poglądy J.D. i w mediach społecznościowych określa Zełenskiego mianem "małego pretensjonalnego gówniarza".
REKLAMA
Nate jest niepocieszony postawą nowych władz USA wobec Ukrainy. - Donald Trump i mój kuzyn wierzą, że mogą omamić Władimira Putina. Ale się mylą. Rosjanie nie są gotowi zapomnieć naszego wsparcia dla Ukrainy. Jesteśmy pożytecznymi idiotami Putina - oświadczył z niesmakiem Nate Vance, który od zawsze głosował na Republikanów.
Czytaj także:
- Tusk z apelem do USA. "Pomyślcie o tym"
- Musk złożył ważną deklarację. Chodzi o spór ws. Starlinków dla Ukrainy
- Trump działa w interesie Rosji? Wałkuski: nie stawia żadnych żądań wobec Kremla
Źródła: PAP/"Le Figaro"/kor
REKLAMA