Załamanie pogody w Europie. Ulewy uderzą też w Polskę

W Polsce najbliższe dni będą deszczowe. - Największe opady wystąpią w południowych regionach - komentuje dla Polskiego Radia Dorota Pacocha, synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Najbardziej niebezpieczne ulewy nawiedzą jednak południe Europy.

2025-03-25, 22:30

Załamanie pogody w Europie. Ulewy uderzą też w Polskę
Nad Europę nadciągają deszczowe chmury. Foto: Shutterstock/Alexandros Michailidis

Nadchodzi załamanie pogody

Nad Polskę od północnego zachodu nadciąga strefa fontu atmosferycznego, która w środę i czwartek przyniesie deszczowa aurę. Najbardziej intensywne opady wystąpią na południu Polski. Z kolei w wysokich partiach gór spadnie śnieg - miejscami spadnie nawet kilkanaście centymetrów. Deszczowe chmury opuszczą nasz kraj prawdopodobnie w czwartek pod koniec dnia, i przesuną się dalej w kierunku południowo zachodnim.

Na południowym wschodzie mogą się pojawić również mgły, ograniczające widoczność do 200 metrów. Termometry wskażą w środę od 7-9 stopni Celsjusza na wybrzeżu oraz w kotlinach sudeckich, przez 10-12 stopni w Polsce centralnej, do 15-17 stopnie na południowym wschodzie. W tej części Polski nie tylko będzie najcieplej, ale - w odróżnieniu od pozostałych regionów - w środę powinno być tam również pogodnie, bez opadów.

W czwartek rozpogodzi się na północno zachodnich krańcach Polski, na północy (z wyjątkiem Suwalszczyzny) i częściowo także w centrum. W pozostałych regionach będzie deszczowo. Temperatury wyniosą maksymalnie od 8-10 stopni na północy oraz w kotlinach podgórskich, do 11-14 stopni na pozostałym obszarze kraju. Na Dolnym Śląsku spodziewane są porywiste podmuchy wiatru.

Ulewy na południu Europy

O ile w Polsce załamanie pogody spodziewane jest przez dwa dni, o tyle na południu Europy niż utrzyma się na dłużej. I przyniesie intensywne opady deszczu. Mieszkańcy zmagać się będą także z niekorzystnymi warunkami biometeorologicznymi, w tym z bardzo niskim ciśnieniem, co może wpłynąć na niekorzystne samopoczucie.

REKLAMA

Mowa przede wszystkim o Półwyspie Apenińskim i Bałkanach - tam opady będą najbardziej intensywne. Prawdopodobnie utrzymają się do końca marca. Opady w wielu regionach mogą wynieść w najbliższych dniach 50-100 mm na metr kwadratowy (na poniższej mapie - kolor czerwony), a lokalnie nawet przekroczyć te wartości (kolor brązowy: 100-300 mm).

Mapa prognozująca sumę opadów w najbliższych dniach. Fot. ECMWF/screen Mapa prognozująca sumę opadów w najbliższych dniach. Fot. ECMWF/screen

Około czwartku-piątku deszczowe chmury pojawią się także na przeciwległym krańcu Europy. A dokładnie nad Wielką Brytanią i Irlandią, a także nad Norwegią. Mogą przynieść umiarkowane bądź intensywne opady. Front będzie się przemieszczał na południowy wschód.

Mapa przedstawiające chmury deszczowe. Prognoza na piątek wg modelu ECMWF Mapa przedstawiające chmury deszczowe. Prognoza na piątek wg modelu ECMWF

Od weekendu opady deszczu szerzej zagoszczą w Europie. Poza wspomnianymi obszarami, pojawią się też w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech, ale też w Austrii czy w południowej części Niemiec (w Bawarii). Z kolei we Włoszech ośrodek niżowy przeniesie się z południa na północne krańce kraju.


Prognoza opadów na sobotę. Fot. Ventusky.com/screen Prognoza opadów na sobotę. Fot. Ventusky.com/screen

Deszczowe chmury nad Polską. Susza wyhamuje?

W Polsce deszczowe chmury - po pogodnym weekendzie - pojawią się ponownie na początku przyszłego tygodnia. - Spodziewane są intensywniejsze opady - prognozuje Dorota Pacocha. Synoptyczka IMGW wskazuje, że "w kwietniu najwięcej deszczu - nawet powyżej normy - spadnie na północy i zachodzie". - Na pozostałym obszarze Polski opady powinny być w normie - dodaje.

REKLAMA

Jest to dobra wiadomość dla hydrologów czy rolników. IMGW podaje, że obecnie największy problem suszy hydrologicznej występuje na północnym wschodzie i w centrum kraju. W tych regionach na rzekach notowane są niskie przepływy wody. Natomiast Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa podnosi, że jeśli nie spadnie deszcz, będzie to trudny rok dla rolników. W całym kraju już teraz, gdy ledwie skończyła się zima, gleba jest mocno przesuszona.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej