Dentyści, położne i fizjoterapeuci w szkołach. Nowy przedmiot już od września

MEN chce zmian w edukacji zdrowotnej. Przedmiot poprowadzi zespół nauczycieli 

Zgodnie z projektem, zajęcia edukacji zdrowotnej będą mogli prowadzić nie tylko nauczyciele posiadający ukończone studia magisterskie lub podyplomowe w tym zakresie. Przepisy rozszerzają uprawnienia do nauczania również o absolwentów studiów medycznych - lekarzy, stomatologów, farmaceutów, pielęgniarki, położne, diagnostów laboratoryjnych, fizjoterapeutów czy ratowników medycznych - pod warunkiem że posiadają oni przygotowanie pedagogiczne.

Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu w treściach nauczania nowego przedmiotu edukacja zdrowotna znajdują się zagadnienia związane ze zdrowiem fizycznym, z aktywnością fizyczną, z odżywianiem, ze zdrowiem psychicznym, z funkcjonowaniem społecznym, z dojrzewaniem, ze zdrowiem seksualnym, środowiskowym, z uzależnieniami oraz systemem ochrony zdrowia.

Ponadto zajęcia z przedmiotu edukacja zdrowotna mogą być prowadzone przez zespół dwóch lub więcej nauczycieli.

Edukacja zdrowotna. Na czym polega?

Przedmiot wchodzi do szkół 1 września 2025 roku, zastępując wychowanie do życia w rodzinie. Nauczany będzie w szkołach podstawowych w klasach IV–VIII i w szkołach ponadpodstawowych: w liceum ogólnokształcącym, technikum oraz branżowej szkole I stopnia.

Edukacja zdrowotna pierwotnie miała być obowiązkowa, ale zapowiedzi nowego przedmiotu budziły kontrowersje. W połowie stycznia ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że przedmiot będzie nieobowiązkowy w 2025 roku. Argumentowała, że "widząc napięcia" musi "ochronić szkołę przed awanturą polityczną". Pod koniec lutego powiedziała, że "to nie zdanie innych resortów, ale przede wszystkim rozmowy z nauczycielami spowodowały, że edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowa". Projekt trafił do konsultacji publicznych.

• WF już nie będzie taki sam. Nowacka ujawnia, co planuje MEN
• MEN bierze się za wagarowiczów. "To ewenement na skalę światową"
• Katecheci walczą o miejsca pracy. Rozpoczęli zbiórkę podpisów

Źródło: PAP/ nł