PiS chce zaprosić wiceprezydenta USA do Polski. Sługocki mówi o niedźwiedziej przysłudze

2025-05-07, 08:24


  • Gościem Ewy Wasążnik w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w środę (7.05) o godz. 7:07 był ​Waldemar Sługocki.

Tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich PiS planuje w Rzeszowie kongres konserwatystów CPAC. Organizatorzy pracują nad zaproszeniem wiceprezydenta J.D. Vance’a. "Politycy Prawa i Sprawiedliwości, by ratować kampanię wyborczą Karola Nawrockiego, postanowili ściągnąć amerykańskich i europejskich zwolenników Trumpa do G2 Areny w Rzeszowie" - informuje "Gazeta Wyborcza". Termin: 26-27 maja, czyli na kilka dni przed planowaną drugą turą wyborów prezydenckich w Polsce.

Posłuchaj

Waldemar Sługocki gościem Ewy Wasążnik (24 pytania - Rozmowa poranka) 18:32
+
Dodaj do playlisty

Stosunek do Ukrainy i Putina

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 należy być jednak ostrożnym z osadzaniem kampanii wyborczej Karola Nawrockiego na wsparciu administracji Donalda Trumpa. - W tym momencie ona jest wątpliwa z puntu widzenia żywotnych interesów państwa polskiego. Nie ulega wątpliwości, że USA są najważniejszym sojusznikiem Polski. Bez względu na to, kto będzie rządził w Białym Domu, Polska ma obowiązek mieć wzorowe relacje z USA jako gwarantem bezpieczeństwa o wymiarze globalnym. Proszę jednak zwrócić uwagę, że zachowanie Donalda Trumpa wobec Ukrainy i Władimira Putina pozostawia wiele do życzenia - powiedział Waldemar Sługocki.

Identyfikacja z Trumpem

Dodał, że spotkało się to też z negatywnym odbiorem w Europie i w USA. - Politycy PiS próbują wprost identyfikować się z administracją Donalda Trumpa. Stawiam duży znak zapytania w tej sprawie, bo poprzednik Trumpa, Joe Biden, udzielał Ukrainie bezwarunkowej pomocy. Nie było żadnych pertraktacji "pomoc za surowce". Poprzednia administracja USA zdawała sobie sprawę, jak niebezpieczne byłoby to dla zachowania równowagi w wymiarze światowym. Trump prezentuje inne podejście do polityki zagranicznej, dla wielu niezrozumiałe - tłumaczył polityk KO. - Wątpliwe jest poparcie przez USA jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich w Polsce. Może się nawet okazać niedźwiedzią przysługą - podsumował.

CPAC, czyli Conservative Political Action Conference, określany jest jako mekka MAGA - ruchu zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa. Kongres regularnie organizowany jest w USA - w lutym w jego kuluarach prezydent Andrzej Duda rozmawiał z Trumpem przez około osiem minut - ale od 2022 r. w Budapeszcie, pod patronatem bliskiego Trumpowi premiera Viktora Orbána, funkcjonuje też europejski CPAC. Jego tegoroczna edycja ma się odbyć 29 maja. Zaraz po zakończeniu CPAC w Polsce.

REKLAMA

Amerykański wiceprezydent J.D. Vance zszokował w lutym w Monachium europejski establishment, zarzucając mu rzekome łamanie swobód obywatelskich i prześladowanie konserwatystów.

Źródło: Polskie Radio 24/jt/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej