Niepokojący wpływ reklam fast foodów na dzieci. Wystarczy kilka minut

Badanie przeprowadzone na brytyjskich dzieciach wykazało, że kilka minut ekspozycji na reklamy śmieciowego jedzenia ma trwały efekt. Dzieci narażone na reklamy sieci fast food jedzą więcej. 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2025-05-11, 16:31

Niepokojący wpływ reklam fast foodów na dzieci. Wystarczy kilka minut
Burgery podane na desce . Foto: Deposit/East News

Wpływ reklam fast foodów na dzieci

  • 5 minut obcowania z reklamami śmieciowego jedzenia wystarczy, by dzieci jadły więcej tego dnia - średnio 130 kcal więcej. 
  • Efekt reklam utrzymuje się wiele godzin i nie ma znaczenia ich rodzaj - reklama marki działa tak samo, jak konkretnego produktu

Brytyjscy naukowcy przebadali efekt, jaki mogą wywierać na dzieci reklamy śmieciowego jedzenia. Badanie przeprowadzono na 240 dzieciach w wieku od 7 do 15 lat chodzących do szkół w Merseyside (hrabstwo obejmujące aglomerację Liverpoolu). W dwóch osobnych sesjach dzieci oglądały reklamy śmieciowego jedzenia lub reklamy niezwiązane z żywnością.

Bezpośrednio po obejrzeniu reklam dzieci mogły sięgnąć po przekąski – do wyboru miały zarówno zdrowe opcje (np. owoce), jak i mniej zdrowe (np. czekoladki). Kilka godzin później podano im lunch, który składał się wyłącznie ze zdrowych potraw – zarówno słodkich, jak i wytrawnych.

Wyniki wykazały, że dzieci, które oglądały reklamy śmieciowego jedzenia, zjadły średnio o 58 kcal więcej w przekąskach oraz o 73 kcal więcej podczas lunchu, w porównaniu z dziećmi, które oglądały reklamy niezwiązane z jedzeniem.

Efekt nie zależał od formy reklamy – podobne działanie miały zarówno spoty wideo z dźwiękiem, jak i posty w mediach społecznościowych, plakaty czy billboardy. Nie miało też znaczenia, czy reklama dotyczyła konkretnego produktu (np. frytek) czy jedynie promowała markę. Co istotne, badanie po raz pierwszy wykazało, że nawet reklama skupiająca się tylko na marce może wpływać na to, co i ile jedzą dzieci.

REKLAMA

Jak zauważyła w rozmowie z „The Guardian” prof. Emma Boyland, autorka badania z Uniwersytetu w Liverpoolu, wpływ reklam utrzymywał się przez kilka godzin. Podczas gdy przekąski serwowano bezpośrednio po ekspozycji, lunch dzieci otrzymały znacznie później – mimo to spożywały więcej jedzenia. Co ciekawe, reklamy nie zwiększyły zainteresowania jedzeniem typu fast food (bo takiego nie oferowano), lecz ogólnie zwiększyły ilość spożywanego dostępnego jedzenia – niezależnie od jego rodzaju.

Brytyjski rząd chce ograniczyć reklamy fast food w związku z epidemią otyłości

Naukowcy wykonali badanie w związku z planowanymi przez rząd Zjednoczonego Królestwa zmianami w prawie. Mocno ograniczone ma być reklamowanie niezdrowej żywności przed godziną 21 w TV i przez całą dobę w sieci. Marki mają móc pokazywać się przez całą dobę co najwyżej bez produktów i na billboardach czy innych formach reklamy zewnętrznej. 

Ma to pomóc w walce z epidemią otyłości w Wielkiej Brytanii. Zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Wyniki badania sugerują jednak, że przepisy zawierają lukę. 

Szczegółowe wyniki badania z Meyerside mają być zaprezentowane w Maladze na Europejskim Kongresie na temat Otyłości. 

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródło: The Guardian/AM


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej