Trener Barcelony nie zaufał Lewandowskiemu. Nagle zmienił zdanie ws. Polaka

"Lewy" rozegrał 30 minut w starciu z Interem Mediolan i wydawało się, że przeciwko Realowi pojawi się w wyjściowym składzie. Podczas przedmeczowej konferencji prasowej trener Hansi Flick poinformował jednak, że polski napastnik zasiądzie na ławce rezerwowych.

Powracający po kontuzji uda napastnik miał wcielić się w rolę dżokera. Ostatecznie opiekun "Dumy Katalonii" nie dał mu jednak szansy i Polak przesiedział całe spotkanie na ławce. Niewiele jednak brakowało, by Polak wszedł na plac gry.

- Robert Lewandowski dość intensywnie rozgrzewał się niemal przez całą drugą połowę. Z tego, co wiem, był plan, by wszedł - liczył na jakieś minuty. Hansi Flick jednak ostatecznie się na to nie zdecydował - oświadczył na łamach portalu meczyki.pl dziennikarz Łukasz Wiśniowski.

Podczas gdy Barcelona właściwie przypieczętowała mistrzostwo Hiszpanii, na trzy kolejki przed końcem rozgrywek zwiększając przewagę nad Realem do 7 punktów, "Lewy" stracił prowadzenie w klasyfikacji strzelców La Liga. Obecnie o dwa gole wyprzedza go Kylian Mbappe, który w El Clasico "ustrzelił" hat-tricka.

REKLAMA

Lewandowski pozostaje najskuteczniejszym zawodnikiem Barcelony. W tym sezonie w 49 meczach "Blaugrany" strzelił 30 goli.

• Legia i Lech zakopały topór? Niecodzienna sytuacja po hicie
• Naśladowali odgłosy małpy. Skandal podczas meczu Raków - Jagiellonia
• Szczęsny zapłakał po El Clasico: życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia
• Iga Świątek wywołała poruszenie. Dziennikarze nie wiedzieli, co robić
• Iga Świątek się zgubiła. "Powinno się jej pozwolić przede wszystkim być sobą"

Źródło: PolskieRadio24.pl/meczyki.pl/BG