Kryzys mieszkaniowy kontra Airbnb. 65 000 ofert zablokowanych
Hiszpańskie władze uderzyły w najem krótkoterminowy nakazując serwisowi Airbnb zablokowanie ponad 65 000 ofert domów i mieszkań przeznaczonych na noclegi. Agencje rządowe są zdania, że liczba lokali przeznaczonych na wynajem na dni przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego. Airbnb odwoływało się do Sądu Najwyższego, ale ten nie uznał argumentów platformy.

Andrzej Mandel
2025-05-20, 14:02
- Hiszpańskie agencje rządowe nakazały zablokowanie łącznie ponad 65 tys. ofert w serwisie Airbnb
- Sąd Najwyższy w Madrycie odrzucił apelację Airbnb dotyczącą pierwszej z decyzji dotyczącej ok. 5800 ofert
- Najem krótkoterminowy jest uznawany za jedną z przyczyn kryzysu mieszkaniowego w Hiszpanii
Mieszkania oferowane do najmu na dni przynoszą większe zyski niż tradycyjny najem długoterminowy, co zdaniem hiszpańskich władz zwiększą panujący w kraju kryzys w dostępie do lokali mieszkalnych. W ostatnich kilku miesiącach agencje rządowe podległe Ministerstwu Praw Socjalnych, Konsumpcji i Agendy 2030 wystosowały do platformy Airbnb liczne wezwania do blokowania ofert najmu krótkoterminowego. Platforma odmawiała uważając, że ministerstwo ds. konsumentów nie ma uprawnień do wydawania orzeczeń w sprawie krótkoterminowego wynajmu i nie przedstawiła opartej na dowodach listy obiektów noclegowych niezgodnych z przepisami.
Sąd Najwyższy w Madrycie odrzucił właśnie apelację Airbnb dotyczącą decyzji odnośnie blokady 5800 ofert. Zachęcone tym ministerstwo za pośrednictwem Departamentu ds. Konsumentów nakazało serwisowi Airbnb zablokowanie 65 935 ofert najmu krótkoterminowego.
Brak licencji, brak informacji o właścicielu - dlaczego Hiszpania blokuje oferty w Airbnb
Argumenty za blokowaniem ofert w Airbnb urzędnicy mają sporo. Hiszpańskie prawo wymaga obecnie odpowiednich licencji na wynajem krótkoterminowy, a niektóre regiony autonomiczne dodatkowo wymagają numerów rejestracji takiej działalności. Oferty, które Airbnb ma zablokować, nie zawierają numeru licencji albo numeru rejestracji.
Wiele ofert zawiera numer licencji, ale nie odpowiada on numerom wydanym przez władze. Co oznacza, że oferujący lokale noclegowe nie działają legalnie.
REKLAMA
Kolejnym problemem wykrytym przez urzędników jest brak informacji o formie własności. Tymczasem to, czy oferta wystawiana jest przez osobę prywatną czy firmę ma w Hiszpanii znaczenie z punktu widzenia prawa ochrony konsumentów (i w całej UE też).
Działaniom rządu przyklasnęły władze Madrytu. W stolicy Hiszpanii, jak informuje El Pais, na 16 300 ofert Airbnb 15 200 ma zostać zablokowane przez amerykańską platformę. Władze Madrytu same w sobie najwyraźniej nie radzą sobie z problemem - w zeszłym roku grzywny za brak zezwolenia czy licencji nałożono zaledwie na 92 mieszkania i ich właścicieli.
Ekspansja najmu krótkoterminowego jest uważana za jedną z przyczyn dużego nawarstwienia się problemów mieszkaniowych w Hiszpanii. Inwestycje w najem krótkoterminowy są opłacalne dla szukających szybkiego zysku, co podnosi ceny mieszkań i ogranicza możliwość ich kupna. Opłacalność kwater noclegowych zmniejsza również pulę mieszkań do najmu długoterminowego.
Czytaj także:
- Rząd chce ograniczyć krótkoterminowy najem mieszkań. Jak sobie z tym radzą poza Polską?
- UE planuje uporządkować wynajem krótkoterminowy. Chce zlikwidować szarą strefę
- Strefy wolne od najmu krótkoterminowego w Polsce. Rząd ma plan
Źródło: El Pais/AM
REKLAMA
REKLAMA