Ceny paliw po wyborach. Tyle zapłacimy na stacjach
Ceny paliw spadły w ciągu roku o 11,4 procent - wynika z danych GUS. Eksperci podali, że na takim wyniku się nie skończy: w czerwcu należy spodziewać się kolejnych obniżek na stacjach. Ile będziemy płacić za benzynę i olej napędowy?
2025-05-30, 18:16
- Ceny paliw mogą w czerwcu dalej spadać - uważają analitycy z Refleksu i e-petrol.pl
- Możliwa jest także chwilowa stabilizacja cen większości paliw, z wyjątkiem autogazu, który wciąż zapewne będzie tanieć
- Sytuacja na rynkach hurtowych oraz globalne czynniki, takie jak decyzje OPEC+ czy napięcia geopolityczne, pozostają kluczowe dla ostatecznych cen detalicznych
Przez ostatni rok ceny paliw znacznie spadły. W skali roku obniżka w maju wyniosła 11,4 procent, a miesiąc do miesiąca o 3,7 procent - wynika z szybkiej kalkulacji GUS. Czy ten korzystny dla kierowców trend utrzyma się także w czerwcu? Prognozy ekspertów z rynku paliw sugerują różne scenariusze na nadchodzące dni.
Ceny paliw - czerwiec 2025. Znów kilka groszy taniej na litrze?
Z danych zebranych przez Refleks wynika, że na dzień 29 maja br. średnie ceny detaliczne kształtowały się następująco: benzyna Pb95 kosztowała 5,74 zł/l, Pb98 6,47 zł/l, olej napędowy 5,71 zł/l, a autogaz 2,87 zł/l. Analitycy tej firmy zauważają, że w ciągu ostatniego tygodnia przed tą datą ceny wszystkich typów paliw na stacjach spadły średnio o 4 grosze na litrze. Podkreślają również, że dzięki sukcesywnym obniżkom, aktualne ceny Pb95, Pb98 i diesla są wyraźnie niższe niż rok temu o tej porze - odpowiednio o 80, 78 i 82 grosze na litrze.
Analitycy Refleksu prognozują dalsze spadki cen paliw na stacjach w pierwszym tygodniu czerwca. Ich zdaniem, benzyna Pb95 może kosztować w przedziale 5,70 - 5,77 zł/l, natomiast olej napędowy 5,67 - 5,74 zł/l. Kierowcy tankujący autogaz mogą spodziewać się cen na poziomie 2,85 - 2,89 zł/l, a benzyny Pb98 6,43 - 6,50 zł/l.
Nieco odmienną perspektywę prezentują eksperci z portalu e-petrol.pl. Według ich prognoz na początku czerwca możemy mieć do czynienia z chwilową stabilizacją cen większości paliw na stacjach. Wyjątkiem ma być autogaz, który, w ich ocenie, nadal będzie taniał.
Szacowane przez e-petrol.pl przedziały cenowe na okres 2-6 czerwca br. to: 5,64 - 5,76 zł/l dla benzyny E10 (standardowa 95-oktanowa), 5,65 - 5,77 zł/l dla diesla oraz 2,80 - 2,88 zł/l dla autogazu. Warto zauważyć, że w mijającym tygodniu, według danych e-petrol.pl, benzyna 95 i olej napędowy zrównały się cenami, kosztując średnio 5,69 zł/l. Była to pierwsza taka sytuacja od końca lipca ubiegłego roku, gdy ceny obu paliw wynosiły 6,39 zł/l.
Co wpływa na ceny na stacjach?
Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników kształtujących ceny paliw. Analitycy Refleksu łączą przewidywane spadki z obniżkami cen hurtowych. Jednocześnie podkreślają, że sytuacja na rynku ropy naftowej pozostaje niestabilna. Wśród przyczyn wymieniają politykę administracji prezydenta Trumpa, w tym tymczasowe zablokowanie przez Sąd Apelacyjny USA orzeczenia Sądu Handlu Międzynarodowego, które wcześniej uznało cła wprowadzone przez Trumpa za nielegalne.
Kolejnym elementem niepewności są negocjacje w sprawie umowy nuklearnej USA z Iranem. Ważną datą jest 31 maja, kiedy to OPEC+ ma podjąć decyzję o poziomie produkcji w lipcu. Choć powszechnie oczekuje się, że sojusz przyspieszy wycofywanie dobrowolnej redukcji produkcji o 2,2 miliona baryłek dziennie, spadek cen ropy Brent poniżej 63 dolarów za baryłkę wciąż stwarza szanse na kontynuację spadkowej tendencji cen na stacjach.
Z kolei analitycy e-petrol.pl zauważają, że w ostatnim tygodniu maja hurtowe ceny paliw były stabilne i niewiele zmieniły się od poprzedniego piątku. Ich zdaniem, uwaga rynku skupiła się na działaniach OPEC+. Podkreślają, że według szacunków Bloomberga, rzeczywisty wzrost produkcji ropy przez kraje grupy od lipca może wynieść zaledwie 972 tysiące baryłek dziennie, co stanowi tylko 71 procent wcześniej zapowiadanego poziomu.
Ostateczna decyzja również w ich ocenie ma zapaść 31 maja. Ceny ropy znajdują się pod presją także z powodu decyzji sądu w USA, który utrzymał w mocy taryfy celne wprowadzone przez prezydenta Trumpa. Dodatkowo, na sytuację rynkową wpływają rosnące napięcia geopolityczne, a w amerykańskim Kongresie i kręgach doradczych Białego Domu nasila się presja na zaostrzenie polityki wobec Rosji, w związku z czym przygotowano pakiet sankcji obejmujący sektor bankowy i energetyczny, możliwy do wdrożenia rozporządzeniem prezydenta.
Czytaj także:
- UE chce ratować swój przemysł motoryzacyjny. Ale nie spalinówki
- Zmiany na A2 i A4. Minister infrastruktury: sprawiedliwa organizacja ruchu
- Gospodarka Rosji stacza się na dno? Tak twierdzą Ukraińcy
Źródło: Reflex/e-petrol.pl/PAP/MT