Putin mówi o wybuchu wojny światowej. "To bezpośrednio nas dotyczy"

Władimir Putin zapytany, czy obawia się, że świat zmierza ku wojnie światowej, odparł, że jest zaniepokojony "rosnącym potencjałem konfliktu" i martwi go też to, co dzieje się wokół instalacji nuklearnych, które budują w Iranie rosyjscy specjaliści.

2025-06-20, 19:37

Putin mówi o wybuchu wojny światowej. "To bezpośrednio nas dotyczy"
Putin mówi o ryzyku wybuchu wojny światowej.Foto: GAVRIIL GRIGOROV/AFP/East News

Putin wyraził zaniepokojenie konfliktem izraelsko-irańskim

Władimir Putin został zapytany o ryzyko wybuchu globalnego konfliktu w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Jako potencjalne punkty zapalne wymienił wojnę, którą prowadzi przeciw Ukrainie i konflikt izraelsko-irański. - To niepokojące. Mówię o tym bez jakiejkolwiek ironii, bez żartów. Oczywiście jest bardzo duża możliwość konfliktu, która rośnie, dzieje się to pod naszym nosem i bezpośrednio nas dotyczy - dodał.

Putin stwierdził także, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji. Pytany o cel, jaki Moskwa chce osiągnąć w wojnie przeciw Ukrainie, Putin powiedział, że Rosjanie mają takie powiedzenie: "Tam, gdzie stanie stopa rosyjskiego żołnierza, to jest nasze".

Spotkanie europejskich szefów dyplomacji w Genewie

W Szwajcarii zorganizowano w piątek spotkanie europejskich szefów dyplomacji z ich irańskim odpowiednikiem. Niemiecki minister spraw zagranicznych, inicjator tej rozmowy, podkreślił, że celem jest deeskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. Johann Wadephul najpierw zaprosił do niemieckiego konsulatu w Genewie szefów dyplomacji Francji, Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej. Politycy przy lunchu omówili strategię na spotkanie z Abbasem Aragczi, ministrem spraw zagranicznych Iranu. Szef brytyjskiego MSZ David Lammy przedstawił też ustalenia z Waszyngtonu, gdzie brytyjski minister rozmawiał w czwartek z sekretarzem stanu USA Marco Rubio.

Trwa wymiana ognia między Iranem i Izraelem

W piątek Iran wystrzelił kolejne rakiety w kierunku Izraela - potwierdziły irańskie media państwowe. Świadkowie relacjonowali po południu, że nad Hajfą unosi się gęsty, czarny dym. Izraelska służba ratunkowa poinformowała, że w wyniku ataku - w portowym mieście rannych zostało kilkanaście osób, w tym 16-letni chłopiec, który trafił do szpitala w ciężkim stanie. Drugi poważnie poszkodowany to 54-letni mężczyzna z ranami nóg.

REKLAMA

Rano Iran dokonał ostrzału rakietowego izraelskiego miasta Beer Szewa. Do miejscowego szpitala trafiło 7 osób z lekkimi obrażeniami. Tymczasem Stany Zjednoczone nakładają nowe sankcje na Iran, o czym poinformował Departament Skarbu USA.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej