Protesty wyborcze. "Chodzi o to, żebyśmy mieli absolutną pewność, że wszystko było uczciwie

- Musimy mieć pewność my, jako wszyscy wyborcy, mówiąc patetycznie, my, naród polityczny, będący panami suwerenami w reżimach demokratycznych, że żaden głos nie został zmarnowany, nie został źle policzony, zmanipulowany, przekręcony - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Roman Bäcker, politolog (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu). Gościem audycji był również prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog (Katolicki Uniwersytet Lubelski).

2025-06-21, 15:55

Protesty wyborcze. "Chodzi o to, żebyśmy mieli absolutną pewność, że wszystko było uczciwie
Liczenie głosów w lokalu wyborczym w Krakowie. Foto: PAP/Łukasz Gągulski
  • Gościem Małgorzaty Żochowskiej w audycji Polskiego Radia 24 "Gra o Pałac" w sobotę (21.06) o godz. 11:06 byli: prof. Roman Bäcker, politolog (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu) oraz prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog (Katolicki Uniwersytet Lubelski).

Nawet 50 tys. protestów wyborczych związanych z drugą turą wyborów prezydenckich może wpłynąć do Sądu Najwyższego. Politycy koalicji rządzącej apelują o ponowne przeliczenia głosów w komisjach, gdzie zachodzą podejrzenia nieprawidłowości. Opozycja twierdzi, że zmasowana akcja protestacyjna narusza zaufanie do państwa polskiego, czyli członków komisji, którzy odpowiadali za organizację. Sąd Najwyższy powinien wydać postanowienie o ważności wyborów do 2 lipca.

Prof. Roman Bäcker dopuszcza możliwość sprawdzenia przynajmniej części oddanych głosów. - Musimy mieć pewność my, jako wszyscy wyborcy, mówiąc patetycznie, my, naród polityczny, będący panami suwerenami w reżimach demokratycznych, że żaden głos nie został zmarnowany, nie został źle policzony, zmanipulowany, przekręcony. Tutaj nawet nie chodzi o to, czy nasz kandydat wygrał albo przegrał. Chodzi o to, żebyśmy mieli absolutną pewność, że wszystko było uczciwie - zaznaczył.

- Wystarczy przeliczenie głosów stosunkowo niewielkiego procenta komisji. Mamy ponad 30 000 komisji. Wydaje się, że tych wątpliwych jest od 800 do 1400 komisji. Proszę zauważyć, że to jest mniej więcej 3%, to nie jest duży wysiłek organizacyjny. W komisjach "wątpliwych" tam, gdzie mamy do czynienia z pewnego typu aberracją statystyczną, to po prostu warto to wyjaśnić - dodał.

Posłuchaj

Prof. Roman Bäcker i prof. Arkadiusz Jabłoński o protestach wyborczych (Gra o pałac) 21:58
+
Dodaj do playlisty

Prof. Arkadiusz Jabłoński był tu sceptyczny. - Ponowne przeliczanie głosów w oparciu o jakieś modelowanie statystyczne, wydaje mi się przedsięwzięciem, które nie zbliży nas do pewności, że wszystko odbyło się uczciwie (…). Proszę zwrócić uwagę, że po każdych wyborach strona przegrana formułowała takie tezy, również po poprzednich wyborach prezydenckich. Teraz mamy kolejne tego typu stanowisko, w którym trudno uznać, że wybory zostały sfałszowane, bo organizowała je władza, której kandydat przegrał - zauważył.

REKLAMA

Różnica między Karolem Nawrocki i Rafałem Trzaskowskim w II turze wyborów prezydenckich wyniosła prawie 370 tys. głosów. Ponowne przeliczenie głosów z 6-ciu obwodowych komisji przyniosło blisko 1370 dodatkowych głosów kandydatowi Koalicji Obywatelskiej.

Źródło: Polskie Radio 24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej