Burza w sieci pod decyzji SN. "Nieistniejący przebierańcy", "histeria zakończona"

Decyzja Sądu Najwyższego o uznaniu ważności wyborów prezydenckich wywołała lawinę komentarzy w sieci. Politycy wszystkich formacji nie kryją emocji.

2025-07-01, 21:25

Burza w sieci pod decyzji SN. "Nieistniejący przebierańcy", "histeria zakończona"
Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyborów prezydenckich. Komentarze polityków. Foto: Anita Walczewska/East News/Screen X

Komentarze po decyzji Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy uznał ważność wyborów prezydenckich. W ocenie sędziów nie ma podstaw, aby kwestionować wynik wyborów z 1 czerwca 2025 roku. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że na 6 sierpnia zwoła Zgromadzenie Narodowe i odbiorze przysięgę prezydencką od Karola Nawrockiego.

"Przebierańcy i uzurpatorzy z pogardą do obywateli i lekceważąc przepisy Konstytucji wydali oświadczenie, że wybory były ważne. To oświadczenie nie jest orzeczeniem SN i nie może być podstawą jakichkolwiek działań, a już w szczególności działań Marszałka Sejmu" - komentował poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych.

Europoseł KO Michał Wawrykiewicz napisał krótko: "Izba stwierdziła. Szok".

REKLAMA

"Nieistniejący przebierańcy nie mogą stwierdzić ważności niczego. Tylko tyle i aż tyle" - napisał zaś poseł Lewicy Tomasz Trela. W odpowiedzi na komentarz użytkownika, wskazał, że nigdy nie twierdził, że obywatele zdecydowali inaczej. "Natomiast zawsze uważałem i będę uważał, że obywatele powinni wiedzieć dokładnie, ile głosów dostał każdy kandydat. Dzisiaj niestety tego nie wiedzą" - dodał.

Michał Kobosko z Polski 2050 stwierdził, że "sytuacja jest jasna: 6 sierpnia marszałek Szymon Hołownia odbierze przysięgę od nowo wybranego prezydenta, Karola Nawrockiego". Zaznaczył, że jednak, że "to nie oznacza, że nie należy sprawdzić tych komisji, w których pojawiły się nieprawidłowości". "Trzeba to zrobić, bo wymaga tego zaufanie społeczne do procesu wyborczego i instytucji państwa. To, czego robić nie wolno to siać niepokój w sprawie rzekomych fałszerstw, które nie były niczym poparte, podsycać nastroje i dzielić ludzi dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych" - kontynuował.

REKLAMA

Były premier Mateusz Morawiecki napisał zaś, że "niektórzy będą musieli nauczyć się mówić: Panie Prezydencie Nawrocki".

"Stało się coś, co było w zasadzie oczywiste od początku: Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyboru Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta RP. To kończy dyskusję na ten temat!" - ocenił poseł PiS Krzysztof Szczucki.

REKLAMA

Europoseł PiS Michał Dworczyk napisał "Game Over", co oznacza "gra skończona".

"Demokracja zwyciężyła. Histeria rozpętana przez fanatyków zakończona. »Koń by się uśmiał«, można rzec patrząc na żałosne próby zanegowania wyniku wyborów. 6 sierpnia wszyscy spotykamy się na zaprzysiężeniu Prezydenta RP Karola Nawrockiego!" - wskazała europosłanka PiS i była premier Beata Szydło.

REKLAMA

Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyboru Karola Nawrockiego na Prezydenta RP

Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stwierdził ważność wyboru Karola Nawrockiego na Prezydenta RP, dokonanego 1 czerwca tego roku - głosi podjęta we wtorek wieczorem uchwała SN, odczytana przez prezesa tej Izby Krzysztofa Wiaka.

Prezes Wiak wskazał w uzasadnieniu, że duża liczba wniesionych protestów wyborczych nie zwiększyła wagi podniesionych w nich zarzutów, zaś żadne z ustalonych uchybień nie miało wpływu na ogólny wynik wyborów. Do uchwały zgłoszono trzy zdania odrębne.

W II turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów, pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/nł

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej