Jun Suk Jeol w areszcie. Wiemy, jak wygląda cela byłego prezydenta Korei Płd.
Były prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol ponownie trafił do aresztu w związku z decyzją o wprowadzeniu stanu wojennego. Koreańskie media szczegółowo opisały warunki, w jakich była głowa państwa spędzi kolejne tygodnie i miesiące.
2025-07-10, 10:52
Korea Południowa. Były prezydent Jun Suk Jeol trafi do celi
Przedstawiciele służb więziennych deklarują, że były prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol będzie traktowany tak samo jak każdy inny podejrzany o popełnienie przestępstw. Jun Suk Jol - były prokurator generalny - będzie nosił strój w kolorze khaki z numerem na piersi - informuje dziennik "Choosun Ilbo"
Przed formalnym przyjęciem do aresztu przejdzie badania medyczne. Po raz kolejny zdecydowano o trzymaniu byłego prezydenta w pojedynczej celi o powierzchni dziesięciu metrów kwadratowych. W celi będzie mógł korzystać z telewizora. Gazeta zwraca uwagę, że Koreę Południową dotknęła fala upałów z temperaturami dochodzącymi do 40 stopni Celsjusza. Cele nie mają klimatyzacji, ale w areszcie, gdzie trafił Jun Suk Jeol, wstawiono już do nich wentylatory.
Śledztwo
- Oczywiście, rozważymy status byłego prezydenta w stopniu, w jakim pozwoli na to opinia publiczna. Jednak poza tym nie będzie się różnił od innych podejrzanych - mówiła z kolei, cytowana przez portal Chosun.com, Park Ji-young, prokurator prowadząca śledztwo ws. byłego prezydenta.
Stan wojenny w Korei Płd.
Jun Suk Jeol został w czwartek tymczasowo aresztowany pod zarzutami dotyczącymi zamachu stanu w związku ze stanem wojennym, który ogłosił w grudniu 2024 r. Sąd uznał wniosek prokuratury specjalnej, która argumentowała, że istnieje ryzyko niszczenia przez niego dowodów w sprawie. Jun przebywa w osobnej celi w centrum zatrzymań w Uiwang pod Seulem, gdzie trafił w środę po przesłuchaniu przed sądem. Może być tam przetrzymywany maksymalnie do 20 dni, podczas gdy prokuratorzy przygotowują formalne zarzuty.
- Przecinaki, wspinaczka po murach. Tysiąc osób zatrzymywało prezydenta Korei Południowej
- Aresztowanie prezydenta Korei Południowej. "Obyło się bez rozlewu krwi"
Jak podała agencja Yonhap, specjalny zespół prokuratorski wnioskował o wydanie nakazu zatrzymania w związku z pięcioma kluczowymi zarzutami, w tym naruszeniem przez Juna praw członków gabinetu poprzez wezwanie tylko kilku wybranych na spotkanie, które odbyło się na krótko przed ogłoszeniem stanu wojennego 3 grudnia ubiegłego roku. Podczas środowego przesłuchania, były prezydent odrzucił wszystkie zarzuty.
Impeachment prezydenta w Korei Południowej
Jun został już aresztowany w styczniu, ale po 52 dniach zwolniono go z aresztu z przyczyn formalnych. Polityk został odsunięty od władzy w kwietniu, gdy Trybunał Konstytucyjny utrzymał w mocy wniosek parlamentu o jego impeachment. Były prezydent nie był obecny w czwartek w sądzie, gdzie toczy się rozprawa przeciwko niemu dotycząca kierowania zamachem stanu i nadużycia władzy.
Prawo Korei Płd. przewiduje karę śmierci lub dożywotniego więzienia za zamach lub zdradę stanu, choć od końca 1997 r. w kraju nie wykonano żadnej egzekucji.
Źródła: Yonhap/PAP/Cosun.com/Polskie Radio/hjzrmb