Rzeź wołyńska wspomniana po raz pierwszy w unijnym dokumencie

W raporcie poświęconym Ukrainie, który przyjęła komisja spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego, jest zapis o konieczności wyjaśnienia kwestii historycznych, takich jak rzeź na Wołyniu. Jest mowa o tym, by odbyło się to w duchu prawdziwego pojednania, z poszanowaniem godności ludzkiej i dobrosąsiedzkich stosunków oraz krytycznej oceny wydarzeń historycznych.

Beata Płomecka

Beata Płomecka

2025-07-16, 09:23

Rzeź wołyńska wspomniana po raz pierwszy w unijnym dokumencie
Wystawa "Ludobójstwo na Wołyniu i polska samoobrona 1943-1944"/zdjęcie ilustracyjne . Foto: Adam Burakowski/East News

Rzeź wołyńska w unijnym dokumencie. Znaczenie prawdy historycznej

Jednym z inicjatorów takiego zapisu był europoseł Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej. - Wszelkie relacje sąsiedzkie i budowa pokojowej wspólnoty oparta musi być o prawdę historyczną. Ważnym jest, żeby te wątki historyczne były przez dialog polsko-ukraiński wyjaśnione i w ten sposób rozwiązane, by również rodziny ofiar tej zbrodni mogły liczyć na godność, na pochówek, na pamięć - podkreślił europoseł PO w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką.

Ponad podziałami. Wspólny głos polskich europosłów

Wspomnienie w unijnym dokumencie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach było możliwe dzięki współpracy polskich europosłów ponad podziałami. Z Andrzejem Halickim zabiegał o to Michał Dworczyk z Prawa i Sprawiedliwości. - Dobrze, że znalazł się ten zapis, paradoksalnie, wbrew tym, którzy krytykują tę inicjatywę, to jest również korzystne dla samej Ukrainy. Oczywiście, że my przede wszystkim myślimy o Polakach, którym trzeba oddać hołd. Ale również dla relacji polsko-ukraińskich to jest ważne, bo im szybciej przerobimy tą traumę, im szybciej zamkniemy ten dramatyczny okres w naszej historii, tym szybciej będziemy mogli budować porozumienie polsko-ukraińskie - argumentował europoseł PiS w rozmowie z Beatą Płomecką.

Raport przyjęty na komisji spraw zagranicznych po wakacjach ma być głosowany na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka/pjm

Polecane

Wróć do strony głównej