Rzeź wołyńska wspomniana po raz pierwszy w unijnym dokumencie
W raporcie poświęconym Ukrainie, który przyjęła komisja spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego, jest zapis o konieczności wyjaśnienia kwestii historycznych, takich jak rzeź na Wołyniu. Jest mowa o tym, by odbyło się to w duchu prawdziwego pojednania, z poszanowaniem godności ludzkiej i dobrosąsiedzkich stosunków oraz krytycznej oceny wydarzeń historycznych.

Beata Płomecka
2025-07-16, 09:23
Rzeź wołyńska w unijnym dokumencie. Znaczenie prawdy historycznej
Jednym z inicjatorów takiego zapisu był europoseł Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej. - Wszelkie relacje sąsiedzkie i budowa pokojowej wspólnoty oparta musi być o prawdę historyczną. Ważnym jest, żeby te wątki historyczne były przez dialog polsko-ukraiński wyjaśnione i w ten sposób rozwiązane, by również rodziny ofiar tej zbrodni mogły liczyć na godność, na pochówek, na pamięć - podkreślił europoseł PO w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką.
Ponad podziałami. Wspólny głos polskich europosłów
Wspomnienie w unijnym dokumencie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach było możliwe dzięki współpracy polskich europosłów ponad podziałami. Z Andrzejem Halickim zabiegał o to Michał Dworczyk z Prawa i Sprawiedliwości. - Dobrze, że znalazł się ten zapis, paradoksalnie, wbrew tym, którzy krytykują tę inicjatywę, to jest również korzystne dla samej Ukrainy. Oczywiście, że my przede wszystkim myślimy o Polakach, którym trzeba oddać hołd. Ale również dla relacji polsko-ukraińskich to jest ważne, bo im szybciej przerobimy tą traumę, im szybciej zamkniemy ten dramatyczny okres w naszej historii, tym szybciej będziemy mogli budować porozumienie polsko-ukraińskie - argumentował europoseł PiS w rozmowie z Beatą Płomecką.
Raport przyjęty na komisji spraw zagranicznych po wakacjach ma być głosowany na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego.
Czytaj także:
- Zatonął statek u wybrzeży Grecji. Ratował nielegalnych migrantów
- Krwawa ofensywa Rosji. 110 tysięcy w ataku, tracą 45 osób na kilometr
- Trump zapewnia, że pociski Patriot lecą na Ukrainę. "Wysłano je z Niemiec"
Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka/pjm