Ulewne deszcze pustoszą Koreę Południową. Zginęło co najmniej 14 osób
Co najmniej 14 osób zginęło w Korei Południowej w wyniku powodzi i osuwisk spowodowanych przez intensywne opady deszczu. Najtrudniejsza sytuacja panuje w prowincji Gyeonggi oraz na południu kraju, gdzie żywioł zniszczył domy, drogi i mosty. W wielu miejscach trwały działania ratownicze i ewakuacje mieszkańców.
2025-07-20, 12:39
Powodzie w Korei Południowej. Rośnie liczba ofiar
W niedzielę intensywne opady deszczu doprowadziły do tragedii w kurorcie Gapyeong w prowincji Gyeonggi. Osuwisko zniszczyło domy, a wezbrane wody porwały samochody - zginęły dwie osoby, a kolejne dwie uznaje się za zaginione. W całym kraju liczba ofiar śmiertelnych wzrosła tym samym do 14. Jak poinformowały władze, od środy, kiedy nad Koreą Południową zaczęły przechodzić ulewne deszcze, zaginęło łącznie 12 osób.
W Gapyeong w ciągu doby spadło niemal 170 litrów deszczu na metr kwadratowy. Jak podały lokalne władze, jeden z mężczyzn zginął po tym, jak woda zalała most, którym próbował przejść. Do kolejnej tragedii doszło w wyniku osuwiska - lawina błota zniszczyła dom, a znajdująca się w środku kobieta nie zdążyła się ewakuować i poniosła śmierć.
Jeden z mieszkańców Gapyeong, którego dom został zniszczony przez ulewne deszcze, opowiedział agencji Yonhap, że w czasie snu obudziły go nagłe, głośne uderzenia. Kiedy otworzył drzwi, zobaczył, że salon jest do połowy zalany, a unosząca się na wodzie sofa uderza w drzwi. Woda sięgała mu do klatki piersiowej, a jego żona była niemal całkowicie zanurzona - poziom wody dochodził jej aż do szyi.
Trudna sytuacja na południu Korei Południowej
W sobotę najtrudniejsza sytuacja panowała na południu Korei Południowej, w prowincji Gyeongsang Południowy. Jak informowały lokalne media, tylko od poranka do południa w powiecie Hapcheon spadło 78,6 litra deszczu na metr kwadratowy.
Intensywne opady doprowadziły do gwałtownego wezbrania rzek i lokalnych podtopień. Na nagraniu udostępnionym przez miejscowe władze widać, jak wartki nurt wody powodziowej zalewa ulice Hapcheon, niosąc ze sobą błoto i odłamki.
Powiat Hapcheon zamieszkuje około 10 tys. osób. Ze względu na zagrożenie powodziowe władze zarządziły ewakuację mieszkańców z niżej położonych terenów, kierując ich do tymczasowych schronień zorganizowanych w lokalnej szkole podstawowej i średniej. Decyzje o ewakuacji objęły nie tylko Hapcheon, ale także okoliczne rejony, w tym powiat Sancheong, gdzie pojawiło się ryzyko przepełnienia zbiornika retencyjnego.
Nakaz opuszczenia domów otrzymali również mieszkańcy wsi Oeyul i Naeyul, gdzie wezbrane rzeki wystąpiły z brzegów. Ponad 41 tys. gospodarstw domowych zostało tymczasowo pozbawionych dostępu do energii elektrycznej.
Rządowa służba meteorologiczna poinformowała w niedzielę, że intensywne opady prawdopodobnie ustąpią jeszcze tego samego dnia wieczorem. W ich miejsce spodziewana jest fala upałów.
- Klimatolog alarmuje. "W Polsce będzie jak w Kalifornii czy Australii"
- Rekordowe powodzie nękają USA. Ponad 3 tys. alertów od stycznia
- Burze sparaliżowały Moskwę. Piorun śmiertelnie raził ludzi
Źródła: PAP/Reuters/KBS News/BBC/nł