Świątek - Cirstea. Polka prowadziła już 4:1. Rumunka wysłała sygnał ostrzegawczy

Iga Świątek już w ćwierćfinale w Cincinnati

138. w rankingu WTA Sorana Cirstea kilkadziesiąt godzin przed meczem z Igą Świątek stoczyła wyjątkowo zacięty bój z z Chinką Yue Yuan, który zakończył się jej zwycięstwem 6:7 (2-7), 6:4, 6:4. Mogło wydawać się, że Rumunka będzie zmęczona po tym spotkaniu, lecz nie brakowało jej energii i wiary w to, że stać ją tu na sprawienie niespodzianki.

Świątek pokazała jednak klasę - szybko przełamała rywalkę, a później wykorzystała tę przewagę i wygrała pierwszego seta 6:4. Druga odsłona meczu znów przyniosła szybko zdobytego gema przy serwisie Rumunki. Kiedy wydawało się, że wszystko pójdzie jak po sznurku, Cirstea spróbowała jeszcze raz zaskoczyć Polkę, przełamując ją przy stanie 4:1. Chwilę później zrobiło się już 4:3 i widać było, że Świątek ma powody do obaw, męcząc się z rywalką, która nie zamierzała rezygnować. Ostatecznie jednak wróciła do swojej gry i zwyciężyła w całym statrciu.

Z kim Świątek zagra w ćwierćfinale?

Iga Świątek w swoim pierwszym spotkaniu w Cincinnati wygrała z Anastazją Potapową. W trzeciej rundzie rywalką Polki miała być Marta Kostiuk. W niedzielę Ukrainka poinformowała jednak o kontuzji nadgarstka, przez którą była zmuszona wycofać się z dalszej rywalizacji.

Na razie nie wiadomo, kto będzie rywalką Igi Świątek w meczu ćwierćfinałowym - zadecyduje o tym spotkanie Jekaterina Aleksandrowa - Anna Kalinskaja, które odbędzie się w nocy ze środy na czwartek.

• Świątek - Cirstea: O której gra Polka w w Cincinnati? Kiedy mecz?
• Wygrała 6:1 i przegrała mecz. Wielka rywalka Świątek za burtą
• Polskie siatkarki pominięte. Wpadka przed mistrzostwami świata

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps