Media publiczne w nowej odsłonie. "TVP prezentuje bardzo obiektywne treści"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Rząd pracuje nad nową ustawą medialną
• Abonament ma zastąpić stała dotacja z budżetu państwa
• Nowe przepisy mają zagwarantować dziennikarzom lepsze warunki pracy 

OGLĄDAJ. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Wróbel był gościem Rocha Kowalskiego

Maciej Wróbel poinformował, że projekt nowej ustawy medialnej nie został jeszcze wpisany do legislacyjnych prac rządu. W tej sprawie autorzy nowych przepisów czekają na ostateczną decyzję Ministerstwa Finansów i Gospodarki.

- Istotny jest cały budżet mediów publicznych. W tej sprawie resort finansów oczekuje od nas konkretnych wyliczeń. Myślę, że we wrześniu będziemy mogli dokonać tego wpisu do prac legislacyjnych. Całe procedowanie - w Sejmie i Senacie - powinno się zakończyć natomiast w tym roku - powiedział wiceminister.

Zaznaczył, że bardzo istotne jest ustabilizowanie sytuacji finansowej mediów publicznych, które obecnie - formalnie pozostając w stanie likwidacji - są finansowane z bezpośrednich dotacji z budżetu państwa. Wynika to głownie z tego, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przekazuje należnych im środków z abonamentu.

- Z abonamentu powinno wpłynąć około 4 mld zł, a wpływa około 600 mln. W przyszłym roku kwota ma być jeszcze niższa. To ogólny trend, który pokazuje, że Polacy korzystają nie tylko z tradycyjnej telewizji, ale też ze smartfonów czy tabletów, które nie są ujęte w ustawie - dodał gość Polskiego Radia 24.

Według propozycji resortu kultury abonament ma zastąpić bezpośrednia dotacja z budżetu państwa w wysokości 0.9 proc. PKB. - Ale analizujemy ten wariant, bo relacja do PKB niekonieczne może być odpowiednia z punktu widzenia ministerstwa finansów. Dlatego na stole są inne opcje, na przykład konkretna kwota, waloryzowana o poziom inflacji - poinformował Maciej Wróbel.

Nowe finansowanie mediów publicznych. Dotacja z budżetu 

Jak zaznaczył, "przy obecnym rozwoju naszej gospodarki 0,9 PKB dawałoby kwotę 3,8 mld zł". - Ale wiemy, że media publiczne nie potrzebują tak dużej kwoty. Będziemy o tym rozmawiać z władzami mediów publicznych, żeby zaproponować nowy kształt Karty powinności i nowy kształt finansowania - powiedział wiceminister.

Dodał, że nowe przepisy mają zakończyć stan likwidacji mediów publicznych. - Tylko stabilne finansowanie tych mediów, a także zapewnienie transparentnych konkursów na szefów publicznej radiofonii i telewizji oraz odpolitycznienie rad programowych, rad nadzorczych i KRRiT pozwoli nam zrealizować to, co jest clou implementacji Europejskiego Aktu o Wolności Mediów - wyjaśniał gość Polskiego Radia 24.

Zwrócił również uwagę na formy zatrudnienia dziennikarzy w Telewizji Polskiej, gdzie często pracowali oni na tak zwanych śmieciówkach albo na umowach B2B. - Strategia dotycząca mediów publicznych będzie taka, aby dziennikarze byli zatrudniani na umowę o pracę, a nie - na umowy śmieciowe czy na B2B - podkreślił.

Przypomniał również działalność TVP z czasów, kiedy kierował nią prezes Jacek Kurski. Stwierdził, że w tamtym okresie telewizja publiczna była upartyjniona i nadawała głównie przekaz PiS. Jego zdaniem obecnie "TVP prezentuje bardzo obiektywne treści".

Czytaj także:

• News Polskiego Radia: kierownictwo PiS zaskoczone odwołaniem Świrskiego
• Agnieszka Glapiak nową przewodniczącą KRRiT. Kim jest nowa liderka?
• Sejm za postawieniem Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: rb