Rewolucja w polskiej ortografii. "Największe zmiany od lat"
Od 1 stycznia 2026 roku zacznie obowiązywać nowa wersja polskiej ortografii - pisze "Rzeczpospolita", powołując się na uchwałę w tej sprawie, podjętą przez Radę Języka Polskiego przy Prezydium PAN.
2025-08-22, 08:33
Wielka rewolucja w polskiej ortografii?
"To najpoważniejsza korekta reguł pisowni od kilkudziesięciu lat" - czytamy na rp.pl. Wszystkie zmiany, które będą wprowadzone w zakresie polskiej ortografii, można znaleźć na stronie Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN.
Zmiany od 2026 roku, ale będzie okres przejściowy
Choć zmiany mogą budzić konsternację u uczniów, rodziców i nauczycieli - zwłaszcza w kontekście różnego rodzaju egzaminów - Centralna Komisja Egzaminacyjna podkreśla, że nie ma powodów do obaw. Obowiązywać będzie bowiem okres przejściowy, co oznacza, że nowa wersja ortografii będzie jedynym obowiązującym standardem dopiero od 2031 roku. W latach 2026-2030 "na egzaminach zewnętrznych - ósmoklasisty, maturalnym i eksternistycznych – akceptowane będą zarówno dotychczasowe, jak i nowe zasady zapisu" - podaje "Rz".
Dlaczego wspomniany okres przejściowy ma znaczenie? Przede wszystkim pozwala na przyzwyczajenie się do nowej, ortograficznej rzeczywistości i uniknięcie pewnego rodzaju chaosu, zmuszającego uczniów do szybkiego dostosowania się do nowych zapisów.
Co to oznacza w praktyce?
Jak więc zajęcia będą wyglądały w praktyce w okresie przejściowym? To wyzwanie również dla nauczycieli. Muszą oni przygotować się do nauczania w nowym trybie, tzn. podczas lekcji polskiego wyjaśniać uczniom, że istnieją dwie równoległe, dopuszczalne formy - co wymaga dodatkowych wysiłków. Trudne zadanie stoi również przed wydawnictwami edukacyjnymi, jeśli chodzi o konstrukcję podręczników i ćwiczeń. "Od 2026 roku publikacje powinny uwzględniać nowe zasady, ale jednocześnie przez kilka lat nie będą mogły ignorować starej ortografii" - czytamy.
- Nowy przedmiot w szkołach od 1 września. Co się zmieni?
- Poradnie krytykują projekt MEN. "Utrudnienia dla rodziców"
"Szkoły, administracja, media i świat cyfrowy (od komunikatorów po edytory tekstów) także będą musiały dostosować się do nowych reguł" - dodaje "Rzeczpospolita". Uczniowie lub maturzyści z kolei przez najbliższe pięć lat mogą pisać, stosując zarówno "stare", jak i "nowe" zasady. Ich prace zaś nie będą podlegały surowszej ocenie - pisze serwis.
Źródło: Rzeczpospolita/hjzrmb