Netflix podniósł ceny. Zajmie się nim UOKiK

Oglądanie Netfliksa stało się droższe bez zgody konsumentów - UOKiK uznał to za stosowanie przez amerykańskiego giganta VOD postanowień niedozwolonych w umowach i wszczął postępowanie wyjaśniające. Pod lupą Urzędu są także inne platformy z filmami i serialami.

2025-08-25, 11:33

Netflix podniósł ceny. Zajmie się nim UOKiK
Logo Netfliksa w biurze przedsiębiorstwa w Seulu. Foto: materiały prasowe Netflksa

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarzuca platformie Netflix stosowanie niedozwolonych praktyk, polegających na jednostronnym podnoszeniu cen subskrypcji bez wyraźnej zgody użytkowników
  • Prezes UOKiK podkreśla, że milczenie konsumenta nie może być traktowane jako akceptacja istotnych zmian w umowie, w tym cenowych, a w przypadku potwierdzenia zarzutów platformie grozi kara do 10% obrotu oraz obowiązek zwrotu nieprawnie pobranych opłat
  • Obecnie Urząd weryfikuje regulaminy i praktyki szeregu innych gigantów cyfrowych, w tym Google, Apple, Disney+, Microsoft, Sony, Adobe i HBO Max, sygnalizując determinację w eliminowaniu nieuczciwych praktyk na rynku subskrypcji cyfrowych

Netflix podniósł opłaty bez zgody klientów. UOKiK wszczął postępowanie

Wielu użytkowników platformy streamingowej Netflix doświadczyło sytuacji, w której ich miesięczna opłata za usługę wzrosła, pomimo braku zmian w planie subskrypcyjnym czy jakości oglądanych treści. Okazało się, że platforma podniosła ceny bez uzyskania wyraźnej zgody konsumentów, traktując brak sprzeciwu jako akceptację nowych, wyższych stawek.

Takie działanie spotkało się ze stanowczą reakcją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasza Chróstnego, który uznał tę praktykę za stosowanie niedozwolonych postanowień i wszczął postępowanie w tej sprawie.

🛡️ Twój obrońca w walce z gigantami

Czym jest UOKiK i jaką ma siłę, by walczyć w imieniu konsumentów?

🛡️

Strażnik rynku

UOKiK to polski urząd państwowy, którego zadaniem jest ochrona zbiorowych interesów konsumentów i zapewnienie uczciwej konkurencji.

⚖️

Może prowadzić postępowania

Urząd może wszcząć postępowanie, by zbadać, czy firma nie łamie prawa, tak jak w przypadku Netflixa.

💰

Może nakładać gigantyczne kary

Jeśli zarzuty się potwierdzą, UOKiK ma prawo nałożyć na firmę karę finansową w wysokości do 10% jej rocznego obrotu.

💸

Może nakazać zwrot pieniędzy

Co najważniejsze, Urząd może zobowiązać firmę do zwrotu niesłusznie pobranych opłat wszystkim poszkodowanym klientom w Polsce.

- Nie można mówić o uczciwym traktowaniu konsumenta, jeśli platforma streamingowa zakłada, że „brak sprzeciwu” oznacza zgodę na nowe istotne warunki umowy. To tak, jakby ktoś wprowadzał nowe zasady gry, nie uzyskując zgody i nie pytając Cię, czy nadal chcesz brać w niej udział. Od lat podkreślamy, że cena usługi – jak każde świadczenie – nie powinna być zmieniana jednostronnie, bez wyraźnej i świadomej zgody użytkownika. Takie działanie stanowi naruszenie prawa, któremu będziemy przeciwdziałać – stwierdził Tomasz Chróstny.

Zarzuty UOKiK koncentrują się na tym, że Netflix w sierpniu 2024 roku jednostronnie podwyższył ceny swoich usług, w niektórych przypadkach nawet o 7 złotych miesięcznie, bez aktywnej zgody subskrybentów. Informacje o podwyżkach były co prawda przesyłane pocztą elektroniczną lub wyświetlane po zalogowaniu na konto, jednak, zdaniem Urzędu, nie spełniały one wymogów prawnych do skutecznego zmienienia warunków umowy.

W opinii UOKiK, w modelu subskrypcyjnym, gdzie opłaty są pobierane automatycznie z podpiętej karty płatniczej, każda modyfikacja ceny, planu taryfowego czy innych kluczowych elementów umowy musi być poprzedzona świadomą zgodą konsumenta. Brak takiej akceptacji oznacza, że umowa nie powinna być przedłużana na zmienionych zasadach, a klauzule modyfikacyjne, dające przedsiębiorcy niemal nieograniczoną swobodę wprowadzania zmian, nie mogą usprawiedliwiać takich jednostronnych działań.

Nie tylko Netflix. UOKiK prześwietla Apple, Disney+, HBO Max, Sony i Amazon

W ramach prowadzonych postępowań, UOKiK będzie weryfikował regulaminy i praktyki Netfliksa. Jeśli zarzuty Prezesa UOKiK zostaną potwierdzone, platformie grożą poważne konsekwencje. Przedsiębiorcy może zostać nałożona kara finansowa do 10% obrotu za każde uznane za niedozwolone postanowienie.

Co więcej, Urząd ma możliwość nakazania usunięcia skutków naruszenia, co w praktyce oznacza zwrot klientom niesłusznie pobranych opłat. W takiej sytuacji zakwestionowane klauzule nie będą mogły być stosowane przez Netflix wobec polskich konsumentów w przyszłości.

Interwencja w sprawie Netfliksa nie jest odosobnionym działaniem Prezesa UOKiK w obszarze usług subskrypcyjnych. Już w 2023 roku Urząd podjął działania, które doprowadziły do zmiany praktyk i warunków umownych przez platformę Amazon w ramach usług Amazon Prime i Amazon Prime Video.

📈 Koniec Dzikiego Zachodu na rynku subskrypcji? To może być zmiana dla wszystkich

Działania UOKiK wobec Netflixa i innych gigantów (Apple, Google, Disney+) to nie tylko jednorazowa interwencja. To sygnał, że kończy się era, w której globalne platformy mogły stosować w Polsce jednolite, często niekorzystne dla konsumentów zasady. Fakt, że tacy gracze jak Google i Apple już zadeklarowali dostosowanie się do polskich regulacji, pokazuje skuteczność presji urzędu. W dłuższej perspektywie może to oznaczać fundamentalną zmianę dla całego rynku:

Większa transparentność: Firmy będą musiały jaśniej komunikować zmiany w regulaminach.

Koniec z "milczącą zgodą": Podwyżki będą wymagały naszej aktywnej akceptacji.

Wzmocnienie praw konsumenta: Inne platformy, obserwując działania UOKiK, prawdopodobnie prewencyjnie dostosują swoje regulaminy, by uniknąć podobnych problemów.

Obecnie UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające, analizując regulaminy i sposoby działania wielu innych czołowych graczy na rynku usług cyfrowych. Wśród badanych podmiotów znajdują się: Apple, Disney+, Google (w tym YouTube Premium), HBO Max, Microsoft (z usługą GamePass), Sony (z PlayStation Plus) oraz Adobe. Niektóre z tych firm już zadeklarowały gotowość do zmiany swoich praktyk.

- Dostrzegamy powolne, ale pozytywne zmiany na rynku. Duzi gracze oferujący polskim konsumentom usługi subskrypcyjne mają świadomość tego, że jesteśmy stanowczy i konsekwentni w eliminowaniu praktyk naruszających prawa konsumentów. Dwie spółki - Google i Apple - podczas prowadzonych postępowań wyjaśniających złożyły deklaracje, że będą przestrzegały obowiązujących w Polsce regulacji dotyczących zmian istotnych warunków umowy usług subskrypcyjnych. Doceniamy to, ale oczekujemy nie tylko zmiany praktyki na przyszłość. W przypadku wystąpienia naruszeń w przeszłości naturalne jest zrekompensowanie konsumentom wyrządzonych strat. Jeśli dochodziło do podwyższenia opłat subskrypcyjnych bez zgody konsumentów, to platformy powinny konsumentom te różnice w opłatach zwrócić i to w sposób automatyczny – podsumował prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

To stanowcze działanie UOKiK ma na celu wzmocnienie ochrony konsumentów na dynamicznie rozwijającym się rynku usług cyfrowych, zapewniając, że istotne zmiany w umowach, szczególnie te dotyczące cen, zawsze będą wymagały jasnej i świadomej zgody użytkownika.

Czytaj także: 

Źródło: UOKiK/Michał Tomaszkiewicz

Polecane

Wróć do strony głównej