Kobieta widziała "smocze twarze", zamiast ludzkich. Cierpiała na rzadką chorobę
52-letnia kobieta zgłosiła się do szpitalnej kliniki psychiatrycznej w Holandii z nietypową przypadłością. Twierdziła, że patrząc na ludzkie twarze, z czasem przybierają one wygląd smoczych pysków. Tego typu halucynacji doświadczała już od dzieciństwa.
2025-08-28, 19:07
Ludzkie twarze zmieniały się w smocze
Przemieniające się ludzkie twarze to tylko jeden z objawów, jakich doświadczała kobieta. Przekazała lekarzom, że czasami spontanicznie w polu jej widzenia pojawiają się pyski mitycznych gadów. Halucynacje znacząco obniżały poziom jej relacji z innymi ludźmi i utrudniały funkcjonowanie.
Jak opisywała, ludzkie twarze, które na początku wydawały się normalne, z czasem "stawały się czarne, wyrastały im długie, szpiczaste uszy i wystający pysk. Skóra przekształcała się w gadzią, a oczy stawały się ogromne i przybierały jaskrawożółty, zielony, niebieski lub czerwony kolor".
Lekarze wykryli zmiany w mózgu
Lekarze zbadali krew pacjentki. Przeprowadzili również skan mózgu za pomocą elektroencefalografu (EEG), a także badanie neurologiczne. Wszystkie wyniki były jednak prawidłowe. Dopiero rezonans magnetyczny ujawnił źródło problemu. W okolicy jądra soczewkowatego wykryto zmiany.
Uszkodzenie tej części mózgu może objawiać się zaburzeniami funkcji poznawczych, koncentracji i pamięci, zwłaszcza przy schizofrenii. Zmiany w istocie białej mogły być spowodowane pęknięciami naczyń krwionośnych w mózgu. W raporcie wskazano jednak, że nie były to nowe uszkodzenia.
Lekarze przypuszczali, że halucynacje pacjentki są spowodowane nietypową aktywnością elektryczną w obszarze mózgu odpowiedzialnym za analizowanie kolorów i twarzy. Zakładano, że zmiany wykryte w rezonansie mogły odpowiadać za tę aktywność. Co więcej, zdaniem lekarzy mogły powstać przed narodzinami, lub tuż po nich, np. w efekcie krótkiego niedotlenienia.
Kobieta cierpiała na rzadką chorobę
Ostatecznie u kobiety stwierdzono prozopometamorfopsję. Przepisano jej codzienne dawki kwasu walproinowego, po których halucynacje wzrokowe zostały opanowane. Wkrótce jednak 52-latka zaczeła doświadczać omamów słuchowych. Słyszała odgłosy uderzeń w czasie słów. W związku z tym przepisano jej również rywastygminę, która ostatecznie pozwoliła na złagodzenie objawów do akceptowalnego poziomu.
Prozopometamorfopsja to bardzo rzadka choroba. W literaturze medycznej udokumentowano jedynie kilkadziesiąt przypadków w ciągu ostatnich stu lat. Większość osób doświadcza objawów związanych ze zniekształceniami twarzy tylko przez kilka dni lub tygodni. Nie jest do końca jasne, jaki czynnik odpowiadał za to, że 52-latka doświadczała halucynacji przez tak długi czas.
- Seniorzy wymagają odpowiedniego nawodnienia i diety. Trzeba im o tym przypominać
- 12 milionów Polaków ma nadciśnienie. Większość z nich o tym nie wie
- Recepta na długowieczność. Jak żyć nie tylko długo, ale i zdrowo
Źródło: Polskie Radio/livescience.com/egz