Tak Świątek zareagowała na pytanie dziennikarze. "Co to jest, przepraszam?"

Iga Świątek nie wytrzymała na konferencji prasowej

Iga Świątek w drugiej rundzie potrzebowała trzech setów, aby pokonać Suzan Lamens. Holenderska tenisistka postawiła się drugiej rakiecie świata, która ostatecznie pokonała ją 6:1, 4:6, 6:4. 

- To nie był łatwy mecz. Cieszę się, że w trzecim secie poprawiłam serwis. Czułam, że wynik zależy od mojej gry, że muszę ograniczyć liczbę błędów - mówiła podopieczna Wima Fissette'a w krótkiej rozmowie na korcie.

Wydaje się, że nic gorszego jej tego dnia już nie spotka. Jednak w trakcie konferencji prasowej jedno z pytań zadanych przez Tomasza Moczerniuka.

- Czy myślałaś kiedyś o tym, aby wpleść sobie koraliki we włosy? - zapytał dziennikarz "Przeglądu Sportowego".

- Co to jest za pytanie, przepraszam? - zareagowała natychmiast Iga Świątek. - Czy myślałam o tym, aby wpleść sobie koraliki we włosy? Nie. O co chodzi? Co to jest za pytanie? - dodała.

Po tym zdarzeniu Tomasz Moczerniuk opublikował wpis, w którym próbował wytłumaczyć się ze swojego "pytania" zadanemu Idze Świątek. Jak sam napisał, próbował "rozładować atmosferę".

US Open. Dziennikarz tłumaczył się po zdarzeniu z Igą Świątek

"Trzeba poznać cały kontekst. Końcówka konferencji była nerwowa, a ja chciałem lekko rozładować atmosferę i zadać obyczajowe, luźne pytanie. Ale wyszło jak wyszło, czasu nie cofnę. Igę przeproszę przy najbliższej okazji" - pisał.

W trzeciej rundzie Iga Świątek zagra z Anną Kalinską, która w swoim meczu pokonała Julię Putincewą 6:1, 7:5. 

• Świątek - Kalinska: O której godzinie mecz? Kiedy gra Polka na US Open?
• Cztery i pół godziny! Kamil Majchrzak spełnił obietnicę
• Magdalena Fręch zagra z Coco Gauff. Piekielnie trudne zadanie Polki

Źródło: PolskieRadio24.pl/Eurosport/mw