Manewry Zapad-25 rozpoczęte. Ekspert: Rosja może powtórzyć atak dronów
Rosjanie, przy okazji manewrów Zapad 2025 mogą dopuszczać się wobec Polski prowokacji, wykorzystując terytorium Białorusi - tak w rozmowie z Polskim Radiem ocenia ukraiński ekspert, specjalista w dziedzinie Rosji i Białorusi Ihar Tyszkiewicz.
2025-09-12, 12:21
Możliwe rosyjskie prowokacje przy okazji Zapad
Ukraiński ekspert, specjalista w dziedzinie Rosji i Białorusi Ihar Tyszkiewicz w rozmowie z Polskim Radiem ocenił, że Aleksander Łukaszenka po zbliżeniu z USA chciałby poprawy relacji z Zachodem, ale Władimir Putin dąży do eskalacji napięć na granicy polsko-białoruskiej. Ćwiczenia Zapad mogą być do tego dogodną okazją.
Tyszkiewicz nie wyklucza, że Rosja może powtórzyć atak za pomocą dronów. Jak dodaje, bardzo niebezpieczne mogą być także rosyjskie prowokacje pod cudzą flagą. Jak zaznacza, może się na przykład tak zdarzyć, że białoruski myśliwiec Su-30 śledzący drony wleci na terytorium Polski. Rosjanie, zdaniem eksperta, mogą też prowokować incydenty na samej granicy z udziałem służb SG.
Manewry wojskowe Zapad-25
Na Białorusi w piątek ruszyły wspólne rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad-25. Ćwiczenia prowadzone są zarówno na poligonach w obu krajach, jak i na akwenach Morza Bałtyckiego oraz Morza Barentsa. Rosyjskie Ministerstwo Obrony utrzymuje, że celem ćwiczeń jest "rozwój zdolności dowódców i sztabów, a także poziomu współpracy pomiędzy zgrupowaniami wojsk".
Z kolei białoruski resort obrony twierdzi, że założeniem ćwiczeń jest sprawdzenie gotowości białoruskich i rosyjskich wojsk w ramach zabezpieczenia zdolności Państwa Związkowego Rosji i Białorusi do odparcia możliwej agresji.
Pieskow komentuje ćwiczenia
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w czwartek, że ćwiczenia nie są skierowane przeciwko jakiemukolwiek państwu. Mają odbywać się na poligonach oddalonych od granic krajów NATO, tak, aby nie powodować wzrostu napięcia w relacjach z Polską i krajami bałtyckimi.
To pierwsze ćwiczenia z serii Zapad od początku pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę. Poprzednie manewry, Zapad-21, okazały się być elementem przygotowań armii rosyjskiej do inwazji na pełną skalę na Ukrainę.
W Polsce i na Litwie, w odpowiedzi na Zapad-25, również odbywają się manewry wojskowe - Żelazny Obrońca i Grzmot Perkuna - z udziałem jednostek Wojska Polskiego i krajów sojuszniczych. Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia potrwają do 16 września.
- Manewry Zapad. 48 lat "wojny nerwów" między Rosją a NATO
- Przesmyk suwalski. Jak powstało "najniebezpieczniejsze miejsce na świecie"?
- Celny strzał Ukrainy. Okręt szpiegowski Rosji w ogniu [WIDEO]
Źródło: IAR/nł