Tusk z ważnym apelem. "Nie szukajcie wroga na Zachodzie"

Premier: zagrożeniem jest Wschód

To już kolejny wpis premiera, odnoszący się do napiętej sytuacji pomiędzy Polską i Europą a Rosją. Od czasu wtargnięcia dronów w polską przestrzeń powietrzną szef rządu wielokrotnie przestrzegał przed rosyjską dezinformacją i apelował o jedność wśród klasy politycznej.

W niedzielę z kolei ostrzegał przed "narastającą falą prorosyjskich nastrojów i niechęci do walczącej Ukrainy, kreowanych przez Kreml na bazie autentycznych lęków i emocji". Jak dodał, "rolą polityków jest zatrzymanie tej fali, nie płynięcie na niej. To test na patriotyzm i dojrzałość całej polskiej klasy politycznej".

Europa zareagowała na rosyjską prowokację 

W najnowszym wpisie Donald Tusk podkreślił, że sojusznicy "nie zawiedli w chwili próby". Faktycznie po incydencie z wtargnięciem rosyjskich dronów europejscy sojusznicy nie tylko zapewnili o wsparciu, ale wdrożyli konkretne rozwiązania.

Polska otrzymała pomoc wojskową m.in. od Francji, Niemiec, Czech, czy Wielkiej Brytanii, ale również całego NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte wraz z dowódcą sił sojuszniczych w Europie (SACEUR) gen. Alexusem Grynkewichem ogłosili operację "Eastern Sentry". Jej podstawowym celem jest wzmocnienie obrony powietrznej na wschodniej flance - przede wszystkim w Polsce.

W jej ramach rozmieszczony zostanie dodatkowy sprzęt, a także żołnierze państw sojuszniczych, m.in. Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych. Decyzja zapadła po posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej.

• Czeskie śmigłowce są już w Polsce. Będą zwalczać rosyjskie drony
• Polacy masowo zgłaszają się na szkolenia do wojska. Szykują się na wojnę
  
• Wojskowe śmigłowce w akcji. Mogło dojść do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej
  

Źródło: PolskieRadio24.pl/pb/egz