Była ambasadorka USA z propozycją dla Europy. Chodzi o drony

Rosja coraz częściej sięga po hybrydowe metody działania. Była ambasadorka USA przy NATO podkreśliła, że rosnąca liczba takich incydentów to poważne wyzwanie. Wymaga to nowych rozwiązań, w tym specjalnego centrum przeciwdziałania dronom.

2025-09-30, 11:57

Była ambasadorka USA z propozycją dla Europy. Chodzi o drony
"Rosja mogłaby zakończyć tę wojnę jutro". Foto: Ramil Sitdikov/Associated Press/East News

Nowe wyzwania dla NATO. Rosja i jej "szeroki wachlarz taktyk"

Julianne Smith, była ambasadorka USA przy NATO, podkreśliła w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że Rosja od lat stosuje "szeroki wachlarz taktyk hybrydowych": od cyberataków po prowokacje z użyciem dronów. - Rosjanie lubią sięgać po takie metody, bo wierzą, że wprowadza to zamieszanie w szeregach NATO. Myślą, że jeśli wlecą dronami w polską przestrzeń powietrzną lub przeprowadzą cyberatak, Sojusz będzie zdezorientowany, nie będzie wiedział, jak odpowiedzieć - powiedziała.

Smith pozytywnie oceniła reakcję NATO na wtargnięcie dronów do Polski. - Myśliwce Sojuszu poderwały się bardzo szybko, drony były strącane - powiedziała była ambasadorka USA przy NATO. Zastrzegła, że ta reakcja "nie była idealna", ponieważ "nie ma większego sensu używanie rakiety za 400 tys. dol. do zestrzeliwania drona wartego 10 tys. dol.". Według Julianne Smith rosnąca liczba incydentów z udziałem dronów nad Europą to nowe wyzwanie. Jej zdaniem celem Władimira Putina może być "osłabienie determinacji Sojuszu ws. Ukrainy".

Centrum przeciwdziałania dronom w NATO?

- Myślę, że potrzebne jest teraz stworzenie centrum przeciwdziałania dronom w ramach NATO. Dołączyłabym do tej inicjatywy Ukraińców, a także partnerów z regionu Indo-Pacyfiku - zaapelowała Smith. Była ambasadorka zaznaczyła, że "potrzebujemy lepszych sensorów, lepszego wykrywania, lepszej identyfikacji źródła ataku i lepszych narzędzi walki elektronicznej". - Trzeba opracować tańsze systemy zwalczania dronów - wskazała.

Julianne Smith podkreśliła też znaczenie nadzoru morskiego ws. ataków na podwodne kable i potrzebę skuteczniejszych narzędzi do reagowania na działania w tzw. szarej strefie. - Gdy pracowałam w NATO, bez przerwy mieliśmy ćwiczenia sztabowe i gry wojenne, w których analizowaliśmy reakcję Sojuszu na poszczególne działania hybrydowe. Sojusz coraz lepiej rozumie te taktyki i opracowuje strategie, które mają im przeciwdziałać - przekazała w rozmowie Smith.

Wojna w Ukrainie. "Rosja mogłaby zakończyć tę wojnę choćby jutro"

Była ambasadorka USA przy NATO zaznaczyła, że USA "dostarczyły Ukrainie ogromną ilość pomocy", choć czasem były z tym opóźnienia. Jak przyznała, przebieg wojny, szczególnie w pierwszych dniach po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji, był dla USA zaskakujący.

Według jej relacji przedstawiciele władz Rosji po raz ostatni pojawili się na posiedzeniu Rady NATO-Rosja 12 stycznia 2022 r. - Błagaliśmy ich, by nie rozpoczynali wojny w Ukrainie, nawoływaliśmy do utrzymania dialogu. Zaproponowaliśmy rozmowy o kontroli zbrojeń i innych tematach, ale nie o rozszerzeniu NATO - wyjaśniała.

Dodała, że po spotkaniu NATO "nie miało już żadnych otwartych kanałów z Rosją"- Rosja mogłaby zakończyć tę wojnę choćby jutro. Wszystko jest w jej rękach. To ona jest agresorem - podkreśliła Smith. Wskazała, że "w którymś momencie trzeba będzie wywrzeć maksymalną presję na Moskwę, by zmusić ją do rozmów".

Czytaj także:

Źródło: PAP/tw

Polecane

Wróć do strony głównej