Obajtek i Dworczyk pozbawieni immunitetów. "Mogą stanąć przed sądem"
Parlament Europejski uchylił immunitety Danielowi Obajtkowi oraz Michałowi Dworczykowi. - Europoseł zostaje europosłem i zachowuje swój mandat, nawet w przypadku uchylenia immunitetu. W związku z tym mandat będzie, nawet jeżeli te sprawy karne będą się toczyć - mówiła na antenie Polskiego Radia 24 mec. Aleksandra Walkiewicz-Zygowska.
2025-10-07, 22:00
Najważniejsze w skrócie:
- We wtorek Parlament Europejski pozbawił Daniela Obajtka oraz Michała Dworczyka immunitetów
- Polskie organy ścigania będą mogły prowadzić w stosunku nich czynności
- Zdaniem prawniczki, polski wymiar sprawiedliwości funkcjonuje w sposób nieprawidłowy
We wtorek europosłowie Daniel Obajtek oraz Michał Dworczyk zostali pozbawieni przez Parlament Europejski swoich immunitetów. Na byłym prezesie Orlenu ciążą podejrzenia o nadużywanie swojej funkcji oraz finansów spółki do wynajmowania firm detektywistycznych, które miały tropić polityków ówczesnej opozycji. Sprawa Dworczyka dotyczy używania przez niego prywatnej skrzynki pocztowej do służbowej korespondencji w czasie, gdy obejmował stanowisko szefa Kancelarii Premiera. - To nie oznacza, że Parlament Europejski uznał dwóch europosłów za winnych tych czynów, ale pozwolił wewnętrznym organom państwa polskiego, organom ścigania do prowadzenia procedur karnych, tak jak mogą to robić przeciwko każdemu obywatelowi polskiemu – tłumaczyła mec. Walkiewicz-Zygowska.
Gościni Polskiego Radia podkreśliła, że pozbawienie prerogatywy dotyczy tylko tych spraw, które zostały zawarte we wnioskach o uchylenie immunitetów. - Europoseł zostaje europosłem i zachowuje swój mandat, nawet w przypadku uchylenia immunitetu. W związku z tym mandat będzie, nawet jeżeli te sprawy karne będą się toczyć - dodała.
Prawniczka skomentowała sprawę Daniela Obajtka, dotyczącą domniemanego wynajmowania specjalistów, którzy śledzili oponentów politycznych Prawa i Sprawiedliwości. - Podnoszone są głosy, że za tę właśnie firmę detektywistyczną, opłaty faktur były realizowane z funduszy Orlenu, czyli spółki, która nie powinna wydawać środków na prywatne cele swoich pracowników, czy nawet prezesa - stwierdziła.
Posłuchaj
"Skomplikowany chaos prawny" w Polsce
Mec. Aleksandra Walkiewicz-Zygowska odniosła się również do funkcjonowania polskich instytucji prawnych i przyznała, że system prawny został podczas 8 lat rządów PiS-u, poważnie uszkodzony i mamy do czynienia z sytuacją niebezpieczną. – Bardzo naruszone zostało znaczenie Trybunału Konstytucyjnego. W sytuacjach, gdzie różne partie polityczne, różne strony tego stołu politycznego nie mogły zgodzić się, co do kwestii podstawowych, takim niezawisłym arbitrem odkąd mamy konstytucję, odkąd jesteśmy państwem niezależnym, był TK - powiedziała i podkreśliła, że kiedyś była to instytucja twarda, bezwzględna oraz niepolityczna.
Podczas audycji został także poruszony wątek Krajowej Rady Sądownictwa i jej niejasnego statusu. - Każdy wyrok, który zapada przez ostatnie lata, nie jest wyrokiem, co do którego możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem, że jest to wyrok ostateczny. Rozgrywki polityczne, które mają miejsce i rozpoczęły się 8 lat temu, odbijają się na nas, zwykłych obywatelach. I nie wiemy, kiedy przyjdzie nam na przykład mieć sprawę przeciwko Skarbowi Państwa, gdzie wpływ polityczny na sądy może mieć dla nas bardzo niebezpieczne przełożenie - ostrzegała gościni Polskiego Radia.
- "Cyrk", "rozliczenie PiS-owskiego zła". Burza po decyzji PE ws. Obajtka i Dworczyka
- Obajtek i Dworczyk krytykują decyzję PE. "Umotywowana politycznie zemsta"
- Dworczyk i Obajtek bez immunitetów. Europarlament zdecydował
Żródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Dominika Główka