Jakub Iwaniec miał prowadzić po pijanemu. Żurek zapowiada uchylenie immunitetu
- Jeśli potwierdzą się informacje dotyczące sędziego Jakuba Iwańca, zostanie złożony wniosek o uchylenie mu immunitetu - zapowiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek - Polskich obywateli mogę zapewnić, że nie ma świętych krów - dodał. Sędzia Jakub Iwaniec miał spowodować po pijanemu kolizję, po czym uciec z miejsca zdarzenia.
2025-10-13, 11:50
Żurek o sprawie sędziego Iwańca: nie ma świętych krów
Jak poinformował w niedzielę Onet, zamieszany przed laty w tzw. aferę hejterską warszawski sędzia Jakub Iwaniec miał, prowadząc auto pod wpływem alkoholu, uderzyć w drzewo, by potem uciec na pobliską posesję. Tezy takie odrzucił potem jego prawnik.
Odnosząc się do tych doniesień, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przeprosił Polaków za zaistniałą sytuację. - Wiemy, że sędzia Iwaniec, bo jeszcze nie mamy przedstawionych zarzutów - to osoba, która bardzo ściśle współpracowała w czasach rządu PiS-u. Była to osoba zamieszana w aferę hejterską - powiedział szef MS.
Posłuchaj
Przypomniał, że były próby pozbawienia Jakuba Iwańca immunitetu, ale przywracanie praworządności jest blokowane. - Próba uchylenia immunitetu panu sędziemu Iwańcowi rozbiła się w Sądzie Najwyższym, bo orzekali tam tak zwani neosędziowie, czyli te osoby, których sądy unijne oraz polski legalny Sąd Najwyższy nie uznaje za sąd. Być może sędzia Iwaniec stanąłby już przed sądem za inne czyny, które mu zarzuca prokuratura. To się niestety nie stało - dodał.
- Wiem, że jest domniemanie niewinności, więc nie chcę przesądzać. Musimy zebrać dowody, musimy zastosować wszystkie niezbędne procedury, ale polskich obywateli mogę zapewnić, że nie ma świętych krów - podkreślił Żurek. - Jeżeli wszystko się potwierdzi, jeżeli dowody pokażą, to jest wniosek o uchylenie immunitetu. Sędzia Iwaniec jest zawieszony w czynnościach, (...) nie wykonuje funkcji sędziego. Teraz musimy wdrożyć wszystkie procedury i po prostu, jeżeli jest winny, postawić go przed niezawisłym sądem - podsumował minister.
Sprawa sędziego Iwańca. Możliwy wniosek o uchylenie immunitetu
Informacje o kolizji Jakuba Iwańca podał Onet. Według portalu sędzia był w stanie nietrzeźwym, uderzył autem w drzewo, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia na pobliską posesję. Portal zacytował w swoim artykule rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Zamościu, prokuratora Rafała Kawalca. - Potwierdzam, że doszło do zdarzenia związanego z kolizją samochodową. Osobą, która prowadziła pojazd w stanie nietrzeźwości, był Jakub I. Kierowca został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Uzyskano wynik pozytywny - 0,96 mg na litr alkoholu. Pobrano od niego też krew do dalszych badań - powiedział Kawalec.
Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Krasnymstawie, w poniedziałek przejmie je Prokuratura Okręgowa w Zamościu. "Z uwagi na to, że Jakub Iwaniec jest sędzią, sprawa zostanie przekazana do Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, by wszcząć procedurę uchylenia immunitetu" - napisał portal.
Pijany sędzia spowodował kolizję? Jego prawnik wydał oświadczenie
W niedzielę wieczorem sędzia opublikował na portalu X oświadczenie swojego obrońcy, adwokata Skwarzyńskiego. Prawnik stwierdził w nim, że jego klient "nie prowadził samochodu, a był jego pasażerem". "Był on odwożony przez inne osoby, czym nie byli zainteresowani prokuratorzy. Nie był on zatrzymany w tym samochodzie, a na swojej posesji. (...) Prokuratorów interesowało bardziej zabezpieczenie sprzętu sędziego, przeszukanie jego domu, jego osoby wbrew immunitetowi. (...) Doszło do zabezpieczenia telefonu pana sędziego - mimo mojej zaprotokołowanej uwagi, przekazanej telefonicznie, że znajdują się tam dane objęte tajemnicą obrońcy w tej sprawie - korespondowałem z klientem, jak również korespondował drugi adwokat" - wskazał Skwarzyński.
Obrońca sędziego ocenił też w oświadczeniu, że sprawa była pretekstem do najścia domu zajmowanego przez sędziego, a do zatrzymania telefonu sędziego doszło wbrew immunitetowi. "Celem tego działania było uzyskanie bezprawnie dostępu do korespondencji pana sędziego" - dodał adwokat.
Sędzia Iwaniec zachował immunitet. Jednoznaczne orzeczenie SN
Ostatnio SN odmówił uchylenia immunitetu Iwańcowi w sprawie zarzutu dotyczącego „ukrywania akt postępowań dyscyplinarnych”. Uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN w tej sprawie nie jest prawomocna. Prokuratura złożyła w tym tygodniu do SN zażalenie w tej sprawie.
Czytaj także:
- Nawrocki vs. ustawa Żurka. "Zaspokajanie ego prezydenta"
- Spięcie na konferencji Żurka w Sądzie Najwyższym. "Proszę stąd wyjść"
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl