Bąkiewicz mówił o "chwastach i "napalmie" na wiecu PiS. "Obrzydliwe"

Podczas wiecu PiS Robert Bąkiewicz mówił o "chwastach, które trzeba wyrwać, a ziemię wypalić napalmem". Słowa skrajnie prawicowego działacza wywołały falę oburzenia. - Ten pan robi to absolutnie świadomie. Na tym buduje karierę  - powiedział w Polskim Radiu 24 Michał Tomasik z "Polityki".

2025-10-13, 22:00

Bąkiewicz mówił o "chwastach i "napalmie" na wiecu PiS. "Obrzydliwe"
Działacz środowisk narodowych, lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz podczas manifestacji przed siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Wypowiedzi prawicowego aktywisty Roberta Bąkiewicza będą analizowane przez policję i prokuraturę
  • Chodzi o okrzyki niedoszłego polityka na sobotniej manifestacji "STOP nielegalnej migracji" zorganizowanej przez PiS
  • Obrzydliwe i skandaliczne słowa Bąkiewicza - ocenił Michał Tomasik z "Polityki"

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ rozpoczęła postępowanie w sprawie słów Roberta Bąkiewicza podczas sobotniej manifestacji PiS przeciw nielegalnej migracji. Skrajnie prawicowy działacz i organizator Ruchu Obrony Granic wzywał do bojkotowania sądów i prokuratury oraz mówił o "wyrywaniu chwastów" z polskiej ziemi i "rzucaniu na nią napalmu". Nawoływał też do chwytania "mieczy, kos i różańców". 

Postępowanie prowadzone jest pod kątem nawoływania do popełnienia przestępstwa, co jest zagrożone karą do 3 lat więzienia. Materiały zostały przekazane do Komendy Stołecznej Policji, która ma zgromadzić materiał dowodowy w tej sprawie.

Posłuchaj

Michał Tomasik z "Polityki" gościem Pawła Wojewódki (Stan rzeczy) 25:17
+
Dodaj do playlisty

"Robi to świadomie"

Michał Tomasik z tygodnika "Polityka" przyznał w Polskim Radiu 24, że "to, co padło na tej scenie, to jest absolutnie szokujące, skandaliczne, obrzydliwe". - Bardzo dobrze, że prokuratura z urzędu wszczęła postępowanie i temu się przygląda - powiedział.

Dziennikarz stwierdził też, iż nie można usprawiedliwiać Bąkiewicza, twierdząc, że poniosły go emocje. - Ten pan robi to absolutnie świadomie. Zrobił i robi od lat karierę właśnie w ten sposób, a de facto jest człowiekiem, którego nawet środowiska narodowe się wyparły - podkreślił Tomasik.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Paweł Michalak

Polecane

Wróć do strony głównej